Raków walczy o Ligę Mistrzów. Ekspert ostrzegł przed rewanżem

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa

Raków Częstochowa wygrał 3:2 z Karabachem Agdam w pierwszym meczu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Kamil Kosowski w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" wskazał, że Raków może lecieć na rewanż z dużym optymizmem, ale za faworyta wskazuje Karabach.

Pierwsze spotkanie II rundy eliminacji Ligi Mistrzów dostarczyło wielu emocji. Raków Częstochowa prowadził już 2:0, ale Karabach Agdam w dwie minuty doprowadził do wyrównania. Zwycięstwo mistrzom Polski w doliczonym czasie gry dał Sonny Kittel, który popisał się pięknym golem w debiucie.

Raków wygrał 3:2 i przed rewanżem jest teoretycznie w lepszej sytuacji. Teoretycznie, bo rok temu Lech Poznań u siebie też wygrał z Karabachem (1:0), a w Baku prowadził 1:0, lecz ostatecznie przegrał 1:5 i pożegnał się z marzeniami o Lidze Mistrzów.

"Mankamentów Karabach ma więcej od mistrzów Polski. Raków zaprezentował się bardzo solidnie, ale dał sobie strzelić dwie bramki, umożliwił także Azerom wypracowanie kolejnych sytuacji podbramkowych. Gdy weźmie się pod uwagę klimat, pewność siebie mistrzów Azerbejdżanu, to pomimo dobrego wyniku podopieczni Gurbana Gurbanowa są faworytem przed rewanżem" - napisał w felietonie Kamil Kosowski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ petarda! Zrobiła to niczym Messi

Były reprezentant Polski za największy mankament Karabachu wskazuje bramkarza. Ten w meczu z Rakowem popełnił katastrofalne błędy. Jego zdaniem Raków w pierwszym meczu dostał trzy prezenty.

Choć Kosowski wskazuje, że faworytem dwumeczu jest Karabach, to uważa, że Raków - biorąc pod uwagę wynik pierwszego meczu - może lecieć do Baku "z dużym optymizmem".

"Wszystko jest w rękach polskiego zespołu. Awans byłby naprawdę miłym rozpoczęciem eliminacji, bo o Florze Tallinn nie wspominam. Jeśli podopieczni Szwargi przejdą Karabach, w następnej rundzie zmierzą się pewnie z Arisem Limassol, więc droga do kolejnej rundy będzie otwarta" - dodał.

Mecz Karabachu z Rakowem rozegrany zostanie w środę 2 sierpnia, a jego początek wyznaczono na godzinę 18:00.

Czytaj także:
Czołówka klasyfikacji strzelców PKO Ekstraklasy
PKO Ekstraklasa: trzy zespoły na szczycie, zobacz tabelę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty