Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że jeżeli Piotr Zieliński odejdzie z SSC Napoli, to będzie to głośny transfer do innego czołowego klubu w Europie. W kontekście Polaka wymieniano m.in. Liverpool czy West Ham.
Dziś jednak najwięcej mówi się o tym, że nowym pracodawcą Polaka ma zostać saudyjskie Al-Ahli.
- Nawet jeżeli wydawało się, że zawodnik jest skłonny zaakceptować nowy kontrakt z niższą pensją niż obecna, to oferta z Arabii Saudyjskiej wydaje się nie do przebicia - mówi nam Simone Guadagno, były dziennikarz calcionapoli24, dziś pracujący przy projekcie FantaCalcio.
Ryzyko Zielińskiego
O tym, że Napoli jest gotowe na ewentualną stratę Zielińskiego po raz pierwszy głośno zrobiło się na początku tego roku. To wówczas w mediach pojawiła się informacja, że co prawda "Zielu" otrzymał propozycję nowej umowy (obecna wygasa w przyszłym roku), ale warunkiem jej zawarcia jest obniżenie zarobków 29-latka.
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Zielińskiego? Dziennikarze wskazali możliwy powód
Obecnie Polak może liczyć na pensję w wysokości 4,2 mln euro za sezon. Nowa umowa miała obniżyć je do 3,5 mln. Jeżeli zatem Zieliński zdecyduje się na transfer do Arabii Saudyjskiej, trudno będzie się temu dziwić. Jak poinformował Nicolo Schira, Al-Ahli jest gotowe podpisać z pomocnikiem 3-letni kontrakt, w ramach którego miałby zarabiać 15 mln euro rocznie!
- Napoli jest poważnie zagrożone utratą Piotra Zielińskiego - przyznaje Guadagno. - Również Zieliński, pozostając w Neapolu bez podpisania nowej umowy ponosiłby spore ryzyko, że zostanie na uboczu drużyny w związku z wygasającym kontraktem.
Duża strata
Napoli jednak już przed rokiem pokazało, że nie boi się odejścia swoich kluczowych graczy. Wielu ekspertów skazywało włoski zespół na popadnięcie w przeciętność po tym, jak zeszłego lata klub opuścili m.in. Kalidou Koulibaly, Fabian Ruiz, Dries Mertens czy Lorenzo Insigne. Zamiast tego w Kampanii świętowali historyczny sezon okraszony 3. mistrzostwem kraju. Mimo to Simone Guadagno nie ma wątpliwości, że odejście Zielińskiego byłoby sporą stratą dla klubu.
- W przypadku transferu Zielińskiego do Arabii, Napoli straciłoby ważnego zawodnika w trudnym momencie. Rudi Garcia potrzebuje graczy, którzy są w stanie zaadaptować się do jego gry, a bez Zielińskiego, Aurelio De Laurentiis musiałby poszukać nowego zawodnika na rynku transferowym. Walory Piotra są dobrze znane i niepodważalne. To byłaby duża strata - podkreśla nasz rozmówca.
Na dziś jednak Guadagno widzi dwie możliwości: - Albo natychmiast podpisze nową umowę z Napoli, albo zaakceptuje pieniądze z Arabii - twierdzi.
Śledząc jednak medialne doniesienia, coraz bardziej prawdopodobny wydaje się drugi scenariusz. Tym samym, po 12 latach spędzonych we Włoszech, Zieliński zdecydowałby się na radykalną zmianę otoczenia.
Czytaj także:
- Neymar chce grać z Lewandowskim
- Barcelona złożyła ofertę za dwie gwiazdy