Pogrom w meczu Brighton. Jakub Moder wszedł po przerwie

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Clive Rose / Na zdjęciu: piłkarze Brighton and Hove Albion cieszą się z gola
PAP/EPA / Clive Rose / Na zdjęciu: piłkarze Brighton and Hove Albion cieszą się z gola
zdjęcie autora artykułu

W Premier League w 25. kolejce zamykający tabelę zespół Sheffield United podejmował Brighton. W potyczce niespodzianki nie było. Goście zwyciężyli 5:0. Przez całą drugą połowę na boisku przebywał Jakub Moder.

Piłkarze Sheffield United w Premier League znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. Zespół zamykający tabelę wprawdzie ostatnio pokonał Luton, ale straty do bezpiecznych pozycji wciąż są znaczne.

Okazją do ich zmniejszenia była domowa potyczka z plasującym się w górnej części ligi Brighton. Mecz bardzo źle rozpoczął się dla miejscowych, którzy od 13. minuty grali w osłabieniu, kiedy za faul z boiska został wyrzucony Mason Holgate.

Siedem minut później goście objęli prowadzenie, a do bramki beniaminka trafił Facundo Buonanotte. Cztery minuty później było już niemalże po emocjach. Drugą bramkę dla Brighton zdobył Danny Wellbeck.

Po przerwie na boisku pojawił się w zespole gości Jakub Moder. Piłkarze Brighton nie mieli litości dla rywala, w końcowym kwadransie dokładając trzy bramki i zwyciężając ostatecznie 5:0.

Sheffield United - Brighton and Hove Albion 0:5 (0:2) 0:1 - Facundo Buonanotte 20' 0:2 - Danny Welbeck 24' 0:3 - Jack Robinson (sam.) 75' 0:4 - Simon Adingra 78' 0:5 - Simon Adingra 85'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
28
7
3
96:34
91
2
38
28
5
5
91:29
89
3
38
24
10
4
86:41
82
4
38
20
8
10
76:61
68
5
38
20
6
12
74:61
66
6
38
18
9
11
77:63
63
7
38
19
5
14
86:62
62
8
38
18
6
14
57:58
60
9
38
14
10
14
60:74
52
10
38
14
9
15
57:57
51
11
38
13
9
16
54:67
48
12
38
13
8
17
55:61
47
13
38
12
11
15
55:63
47
14
38
13
7
18
50:65
46
15
38
13
9
16
40:51
42
16
38
10
9
19
56:65
39
17
38
9
9
20
49:67
36
18
38
6
7
25
51:85
25
19
38
5
9
24
41:78
24
20
38
3
7
28
35:104
16

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo imponuje formą. Pokazali, co zrobił na treningu

Czytaj także: Świetne informacje z obozu Chelsea. Na jego powrót kibice czekają od dawna Arsenal zniszczył kolejnego rywala. Asysta Jakuba Kiwiora

Źródło artykułu: WP SportoweFakty