Gol za golem. Raków zdemolował Lecha (wideo)

Twitter / Canal+ Sport / Raków Częstochowa zdemolował Lecha Poznań
Twitter / Canal+ Sport / Raków Częstochowa zdemolował Lecha Poznań

Rywalizacja Rakowa Częstochowa z Lechem Poznań była hitem 23. kolejki PKO Ekstraklasy, ale po pierwszej połowie niemalże jasne stało się, kto ją wygra. Medaliki zdemolowały bowiem swojego rywala.

Na starcie rundy wiosennej Lech Poznań bardzo szybko odrobił straty do czołówki. Kolejorz w przypadku zwycięstwa nad Rakowem Częstochowa wskoczyłby na drugie miejsce w tabeli i byłby nad Jagiellonią Białystok. Dlatego też stawka tej rywalizacji była duża.

Jasne było, że zawodnicy Mariusza Rumaka nie będą mieli łatwego zadania, bo mecze z częstochowskim zespołem nigdy nie należą do przyjemnych. Jednak nikt nie mógł przewidzieć tego, co stało się w pierwszej połowie tej rywalizacji.

Oczywiście nie byłoby większym zaskoczeniem, że to Medaliki jako pierwsze trafią do siatki. Tak też się stało za sprawą Bartosza Nowaka, który w 14. minucie spotkania dośrodkował z rzutu wolnego i po chwili trafił do siatki. Centrostrzał pomocnika przyniósł efekt.

Potem gospodarze uderzyli jeszcze dwa razy, ale autorem obu trafień był zawodnik, którego raczej byśmy o to nie podejrzewali. Dwukrotnie trafił bowiem Gustav Berggren i nie da się nie zauważyć podobieństwa przy bramkach pomocnika.

Po pierwszym golu Szwed z pewnością zyskał sporo pewności siebie i zapewne ze względu na to zdecydował się na strzał z niemalże identycznej pozycji. Oczywiście przy drugim trafieniu miał trochę szczęścia, ale liczy się efekt końcowy.

Czytaj też:
Polski napastnik świętuje mistrzostwo
Świetne noty Świderskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: auć, boli od samego patrzenia!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty