Sceny na konferencji prasowej. Obraził się i wyszedł

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Twitter / Marc Schwitzky /
Twitter / Twitter / Marc Schwitzky /
zdjęcie autora artykułu

Środowa konferencja prasowa przed meczem Herthy Berlin z Paderbornem nie przebiegła zgodnie z oczekiwaniami. W pewnym momencie rozwścieczony trener Pal Dardai wstał i postanowił opuścić salę.

Hertha Berlin po 27. kolejkach plasuje się na 9. lokacie w tabeli zaplecza Bundesligi. Zespół może pochwalić się 38-punktowym dorobkiem, na który składa się 10 zwycięstw i 8 remisów. W piątek czeka ich kolejne spotkanie, w którym ekipa ze stolicy Niemiec zmierzy się z SC Paderborn 07.

W środę odbyła się konferencja prasowa przed tym starciem. Udział w niej wziął zawodnik Fabian Reese oraz trener Pal Dardai, który w pewnym momencie opuścił salę. Wszystko za sprawą dziennikarza "Kickera" Stefana Rohra, który zapytał, jakiego spotkania spodziewa się węgierski szkoleniowiec.

Ten odmówił odpowiedzi, jednak zdecydował się na wymowną ripostę. - Stefanie, napisałeś, że Hertha BSC nie ma koncepcji - rozpoczął. - Dopóki tak będziesz to postrzegał, nie będziemy o tym rozmawiać. Proszę o następne pytanie. Dziękuję - skwitował wprost Dardai.

ZOBACZ WIDEO: Michał Probierz zdradza, co pomyślał po obronionym przez Szczęsnego karnym

Po chwili swoje pytania zadało dwóch innych dziennikarzy, a trener bez problemu udzielił odpowiedzi. Rohr nie zamierzał jednak odpuszczać i ponownie zwrócił się w kierunku Węgra. - Chciałbym wykonywać swoją pracę, kolego. Spróbuję jeszcze raz… - rozpoczął. Tym razem reakcja Dardaia była bardziej zdecydowana. Szkoleniowiec wyszedł zdenerwowany z sali i już na nią nie wrócił. Jego udział w spotkaniu z przedstawicielami mediów zakończyło się po jedynie sześciu minutach.

Paderborn i Herthę dzieli różnica jednego punktu oraz jednego miejsca na korzyść pierwszej z ekip. Na ten moment najbliżej awansu do Bundesligi jest FC St. Pauli, które otwiera tabelę z dorobkiem 57 punktów.

Zobacz także: Znany trener pali się do pracy w FC Barcelonie. "Jest gotowy poczekać" Oficjalnie. Szymon Marciniak nie pojedzie na wielką imprezę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)