Były reprezentant Polski Maciej Rybus ostatni mecz w barwach Rubina Kazań rozegrał na początku sierpnia ubiegłego roku - z Lokomotiwem Moskwa (0:1).
34-latek potem przez wiele miesięcy pauzował z powodu rzadkiej kontuzji pęknięcia kości stopy. Teraz Rybus ma już problemy zdrowotne za sobą i wkrótce powinien wrócić do gry.
- Szczęśliwie wszystko jest już w porządku. Maciej trenuje z drużyną i myślę, że za tydzień, może dwa, zobaczymy go na boisku - zapowiedział w rozmowie z portalem sport24.ru agent zawodnika Roman Oreszczuk.
Kontrakt Rybusa z Rubinem wygasa w czerwcu tego roku. Jak dodał Oreszczuk, na tę chwilę nie ma tematu ewentualnego przedłużenia umowy. Nie oznacza to jednak, że Polak nie zostanie w Kazaniu na przyszły sezon.
- Na razie ani Maciej, ani Rubin nie są gotowi do rozmów. Rybus musi w pełni wrócić do zdrowia, a klub musi zobaczyć, w jakiej on jest formie. Do końca sezonu Rybus musi udowodnić, że wciąż może grać na poziomie Premier Ligi. Rubin i Maciej powrócą do tematu przedłużenia kontraktu po zakończeniu sezonu. Na sto procent nie będzie to wcześniej - podsumował agent 66-krotnego reprezentanta Polski (w latach 2009-21).
Rybus po rozpoczęciu przez Rosję inwazji zbrojnej w Ukrainie (w lutym 2022 r.) nie zdecydował się wrócić do Polski. Taką decyzją zamknął sobie drogę do polskiej kadry. Żoną piłkarza jest rosyjska modelka, z którą ma dwoje dzieci.
Zobacz:
Nazywają go "zdrajcą" czy "durniem". Listkiewicz zabrał głos ws. Rybusa
Rosjanie przeczytali wywiad Rybusa. Najczęściej cytują jedno zdanie
ZOBACZ WIDEO: Co dalej ze Szczęsnym? "Lewy" szczerze o jego końcu kariery