W miniony czwartek Legia Warszawa wywalczyła awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji po remisie 1:1 z duńskim Broendby IF. Emocji - zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych - nie brakowało. Po spotkaniu trener "Wojskowych" Goncalo Feio pokazał środkowe palce w stronę kibiców rywali.
Jego postawę ostro skomentował Wojciech Kowalczyk, były reprezentant Polski i zawodnik Legii Warszawa. Opinią podzielił się za pośrednictwem "Weszło".
"Tak naprawdę nie ma na co czekać - należy rozstać się z Goncalo Feio przy okazji przerwy na reprezentację, bo potem i tak go będzie trzeba zwolnić gdzieś w listopadzie, a po co tracić czas?" - zapytał w swoim felietonie.
ZOBACZ WIDEO: Nowa bohaterka Polaków. Taka była od najmłodszych lat
Stwierdził jednocześnie, że Feio przynosi Legii wstyd i że obecnie klub jest przedstawiany jako "banda wieśniaków prowadzona przez wieśniaka do kwadratu".
- Z tym wariatem będzie tylko gorzej, to znaczy zespół niespecjalnie rokuje na przyszłość, jeśli chodzi o dwa fronty. Ponadto trudno uwierzyć, że Feio nic więcej nie odstawi - dodał, po czym podkreślił jeszcze, że Feio jest "człowiekiem niezrównoważonym" i "jeśli coś mu się należy, to raczej leczenie, a nie kontrakt".
Po spotkaniu Goncalo Feio wyjaśniał, że to kibice Broendby zachowywali się prowokacyjnie. Szkoleniowiec duńskiej drużyny mówił zaś, że trener Legii podszedł do ich ławki rezerwowych, po czym kaszlnął i zaczął mówić, że mogą wracać do domu.
Postępowanie ws. Goncalo Feio wszczęła już UEFA (czytaj tutaj >>>).
Czytaj także:
> Klincz GKS-u Katowice i Motoru Lublin. Trenerzy mówili o przyczynach
> Podpowiedź dla Cracovii: zagrać jak Bodo/Glimt. Kroczek: Nie można zwariować