Pokonali mistrza, pokonają wicemistrza? - zapowiedź meczu Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niezwykle ciekawie zapowiada się piątkowy mecz Jagiellonii Białystok z Wisłą Kraków. Żółto-czerwoni urastają do miana czarnego konia rozgrywek i jeżeli pokonają wicemistrza Polski, na dłużej ulokują się w czubie tabeli.

Nie boją się Wisły

Jagiellonia - zdobywca Pucharu i Superpucharu Polski - po 4. kolejkach jest wiceliderem ekstraklasy, ustępuje prowadzącej Polonii Warszawa tylko gorszym bilansem bramkowym. Piłkarze żółto-czerwonych doskonale zdają sobie sprawę, że początek sezonu w ich wykonaniu jest fantastyczny, jednak nie zamierzają spocząć na laurach.

- Naszym celem jest walka o zwycięstwo w każdym meczu. Do tej pory nasz dorobek jest bardzo satysfakcjonujący, lecz to dopiero początek rozgrywek, a przed nami jeszcze długa droga. Nie możemy teraz odpuścić, tylko musimy starać się o to, by cały czas być w tej czołówce - twierdzi Hermes, pomocnik Jagiellonii.

Nie będzie zadyszki?

Ubiegły sezon Jaga rozpoczęła równie znakomicie jak obecny. W czterech meczach wywalczyła dziesięć punktów, jednak po przerwie na reprezentacje przyszedł kryzys. Jak będzie teraz?

- Rok temu zatraciliśmy formę. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej. Chcemy w piątek pokonać Wisłę i nasze myśli są podporządkowane tylko i wyłącznie temu celowi - podkreśla Hermes.

Nowa miotła, nowe porządki

Po kompromitacji Wisły w Lidze Europejskiej z azerskim Karabachem Agdam, posadę trenera stracił Henryk Kasperczak. Jego następcą został Holender Robert Maaskant, który po otrzymaniu oferty od Białej Gwiazdy porzucił NAC Breda. Szkoleniowiec z kraju tulipanów debiut w nowym klubie miał udany - Wisła pod jego wodzą pokonała Polonię Bytom 2:1, jednak swoją grą nie zachwyciła.

- Zawsze nowa miotła, to nowe porządki. Wiślacy bez wątpienia będą podwójnie zmotywowani. My patrzymy jednak przede wszystkim na siebie - czy gramy z Wisłą po remoncie, czy też Polonią Bytom, musimy prezentować swój styl - przekonuje Przemysław Trytko, białostocki napastnik.

Wisła Kraków przed minionym sezonem wyprzedała niemal całą linię obrony. Zawodnicy, którzy w ubiegłych latach stanowili o sile Białej Gwiazdy, obecnie grają już w innych klubach. Latem krakowianie stracili między innymi Marcelo, Júniora Díaza, Arkadiusza Głowackiego, Pablo Álvareza, Petera Šinglára czy też Mariusza Jopa. Posypała się cała defensywa. Do zespołu przybyło natomiast kilku ciekawych graczy takich jak: uczestnik mundialu w RPA Honduranin Osman Chavez, Dragan Paljić, Adres Ríos i Maciej Żurawski. - Przypomina mi to Jagiellonię sprzed dwóch lat, kiedy również w naszej drużynie nastąpiła czystka. Wisła ma wielu dobrych zawodników, jednak potrzebny im będzie czas na aklimatyzację - uważa Hermes.

W kadrze Wisły na mecz z Jagiellonią zabrakło Milana Jovanicia, Łukasza Garguły, Wojciecha Łobodzińskiego i Piotra Brożka, którzy są kontuzjowani. Prawdopodobnie nie zagra również Nourdin Boukhari, którego certyfikat nie dotarł jeszcze z Turcji. Trener Michał Probierz będzie musiał sobie natomiast poradzić tylko bez El Mehdiego (zerwał więzadła krzyżowe), jednak do tej straty zdołał się już przyzwyczaić.

Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków / pt 10.09.2010, godz. 20:00

Przewidywane składy:

Jagiellonia Białystok: Sandomierski - Norambuena, Skerla, Cionek, Lato - Grosicki, Grzyb, Hermes, Kupisz - M. Burkhardt - Frankowski.

Wisła Kraków: Pawełek - Čikoš, Cléber, Bunoza, Paljić - Boguski, C. Wilk, R. Sobolewski, Ríos - Żurawski, Paweł Brożek.

Sędzia: Robert Małek (Zabrze).

Zamów relację z meczu Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków

Wyślij SMS o treści SF WISLA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków

Wyślij SMS o treści SF WISLA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: