Trener FC Honka: Byliśmy bezdyskusyjnie słabsi

Przed rewanżem z Lechem Poznań, trener FC Honka Espoo Mika Lehkosuo był optymistą i wierzył w awans swojej drużyny. Po drugiej porażce diametralnie zmienił zdanie.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Nie ma żadnej dyskusji. Przegraliśmy z zespołem, który był od nas po prostu lepszy - stwierdził Mika Lehkosuo.

- Pierwszy gol mógł się okazać decydujący i podciąć nam skrzydła, ale odpowiedzieliśmy na niego bardzo szybko i nadzieje powróciły. Ciągle wierzyliśmy, że możemy awansować - dodał opiekun Finów.

Co ostatecznie zdecydowało o rezultacie? - Największe znaczenie miała bramka na 2:1 dla Lecha. Druga połowa nie była już tak ciekawa, nie mieliśmy też wielu sytuacji strzeleckich. Nie uważam, byśmy zaprezentowali się w Poznaniu źle. Kluczowa była różnica potencjałów - zakończył Lehkosuo.

FC Honka pożegnał się z walką w Lidze Europejskiej i dopełnił pucharową tragedię drużyn ze swojego kraju. Warto bowiem zaznaczyć, że Finowie nie mają już ani jednego przedstawiciela w rozgrywkach międzynarodowych.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Mariusz Rumak: Plan został wykonany w stu procentach

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×