Pavlo Ksionz za drogi dla Legii Warszawa

Pawło Ksionz nie będzie piątym letnim nabytkiem Legii Warszawa. Reprezentant Ukrainy okazał się być za drogi dla wicemistrzów Polski.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
28-letni wychowanek Dynama Kijów miał być piątym letnim nabytkiem Legii po Michale Pazdanie, Pablo Dyego, Nemanji Nikoliciu i Aleksandarze Prijoviciu. Według relacji ukraińskich mediów miał już nawet przejść badania przed podpisaniem kontraktu z Wojskowymi, którego warunki miały zostać już ustalone.
Do porozumienia nie doszły jednak kluby: Karpaty Lwów, z którymi Ksionz jest związany od 2012 roku, zażądały za niego miliona euro, podczas gdy Legia była w stanie przeznaczyć na transfer reprezentanta Ukrainy 800 tys. euro.

Ksionz z Dynama był wypożyczany do Howerły Użhorod, Illicziwca Mariupol , FC Charków i PFK Oleksandria. W styczniu 2011 roku ten ostatni klub wykupił go z Dynama, by rok później sprzedać go Karpatom, które z kolei wypożyczały go do Metalista Charków i ostatnio do Dnipro Dniepropietrowsk.

Wiosną wystąpił w każdym z 12 ligowych spotkań Dnipro, przebywając na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka. Zagrał też w dwóch meczach Pucharu Ukrainy. Do gry w Lidze Europy nie był jednak uprawniony, więc finał rozgrywek, w którym Dnipro uległo w Warszawie Sevilli 2:3 obejrzał jako widz.

W ukraińskiej ekstraklasie rozegrał łącznie 152 spotkania, a na jej zapleczu wystąpił 45 razy. W listopadzie zadebiutował w reprezentacji Ukrainy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×