Serie A: Juventus wciąż faworytem, ale rywale będą naciskać. Mocna Roma, odrodzone Milan i Inter?

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Napoli i Fiorentina sporą niewiadomą, Lazio nie takie mocne?

Nowego szkoleniowca ma nie tylko Milan (Sinisa Mihajlović zastąpił Filippo Inzaghiego). SSC Napoli i ACF Fiorentina również zmieniły opiekunów po nie najlepszym sezonie. Teraz Azzurrich prowadzi Maurizio Sarri, który nieźle radził sobie w Empoli FC, z kolei Fiołki sprowadzony ze szwajcarskiego FC Basel Paulo Sousa.

- W kontekście faworytów niewiele mówi się o Napoli, a to zespół ze znakomitą ofensywą, który wzmocnił się takimi solidnymi graczami jak Allan, Valdifiori czy Chiriches - zaznacza trener Romy Rudi Garcia. Kilku czołowych zawodników klubu spod Wezuwiusza na czele z Markiem Hamsikiem z ulgą przyjęło wiadomość o odejściu Rafaela Beniteza. Przekonują, że pod wodzą Sarriego pracują lepiej i w niedalekiej przyszłości znajdzie to odzwierciedlenie w wynikach.
SSC Napoli ma nowego trenera i ogromne aspiracje SSC Napoli ma nowego trenera i ogromne aspiracje
Lazio Rzym dosyć niespodziewanie finiszowało na podium minionych rozgrywek. Czy powtórzy ten sukces? Prognozujemy, że nie, mimo iż Stefano Pioli ma do dyspozycji nieco silniejszy skład wzmocniony o Sergeja Milinkovicia-Savicia i Ricardo Kishnę. Biancocelesti nie ściągnęli jednak nowego stopera, nadal nie znaleźli bramkostrzelnego napastnika, a ich ostatni ruch transferowy to podpisanie nowej umowy ze Stefano Maurim, któremu wcześniej oznajmiono, że... jego kontrakt nie zostanie przedłużony.

Kto może pokrzyżować plany czołowej siódemce?

Wymienionych dotąd siedem zespołów wydaje się pod względem kadrowym przewyższać resztę stawkę. Tabela nie zależy jednak od siły drużyn na papierze i warto wskazać, kto mógłby odwrócić hierarchię dołączyć do czołówki. Z pewnością są to Sampdoria Genua i Genoa CFC, czyli rewelacje poprzednich rozgrywkach, a także wyraźnie wzmocnione Torino FC.

Sampdoria z nowym trenerem Walterem Zengą zanotowała falstart i już w pierwszym dwumeczu odpadła z eliminacji Ligi Europy, jednak potencjał ma tylko nieco mniejszy niż przed rokiem (odnotujmy powrót do klubu Antonio Cassano). Genoa straciła tylko dwa ważne ogniwa (Falque oraz Bertolacciego) i również nie powinna wypaść z czołowej "10". Turyńczycy zdołali zatrzymać Kamila Glika i Nikolę Maksimovicia, a stracili jedynie Matteo Darmiana, pozyskując aż sześciu graczy na czele ze snajperem Andreą Belottiem, którzy mogą okazać się wzmocnieniami. Jeśli szybko wkomponują się w zespół, Byki staną przed szansą powrotu do europejskich pucharów.

Niewiele wskazuje na to, by do występów z ubiegłych lat zdołało nawiązać Udinese Calcio, które też ma nowego szkoleniowca - Stefano Colantuono. US Palermo straciło Dybalę i Belottiego, ale inni czołowi zawodnicy pozostali na Sycylii (dokonano też ciekawych wzmocnień) i dlatego Rosanero mogą sprawić niejedną niespodziankę. O utrzymanie nie powinny obawiać się również Atalanta Bergamo oraz Chievo Werona, z kolei po zmianie trenera (Sarriego zastąpił Marco Giampaolo) niewiadomą jest dyspozycja Empoli FC.

Spośród beniaminków najsolidniej prezentuje się Bologna FC, która sięgnęła między innymi po Ibrahimę Mbaye i Mattię Destro. Debiutujące w najwyższej klasie rozgrywkowej Frosinone Calcio oraz Carpi FC 1909 równie wartościowych wzmocnień raczej nie dokonały, co oczywiście nie oznacza, że są skazane na degradację. Na przestrzeni całego sezonu trudno będzie im jednak uplasować się na bezpiecznych lokatach. Dodajmy, iż Carpi swoje spotkania rozgrywać będzie gościnnie w Modenie na Stadio Alberto Braglia.

Który zespół najbardziej zagrozi Juventusowi w sezonie 2015/2016?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×