Serie A: Polacy z Sampdorii powalczą o panowanie w mieście

Derby Genui to najbardziej prestiżowy pojedynek w 31. kolejce Serie A. Trzech Polaków może wystąpić w meczu Napoli z Chievo Werona, a w bramce Juventusu stanie Wojciech Szczęsny.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Na zdjęciu piłkarze Sampdorii Genua Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu piłkarze Sampdorii Genua
Sampdoria Genua we wtorek przestała przegrywać. To pozytywna wiadomość dla zespołu przed derbami i dla tych kibiców, którzy liczą jeszcze na emocje w walce o awans do Ligi Europy. Po zwycięstwie 2:1 z Atalantą BC drużyna Marco Giampaolo zrównała się punktami z pokonanym przeciwnikiem i Fiorentiną. Cała ta grupa pościgowa traci cztery punkty do szóstego Milanu i jest to różnica możliwa do zlikwidowania. Po wpuszczeniu 11 goli w trzech wcześniejszych meczach Sampdoria uszczelniła obronę. Zbiegło się to w czasie z powrotem na boisko Bartosza Bereszyńskiego. Przed najbliższym meczem kontuzje wyleczyli inni istotni piłkarze Ivan Strinić, Edgar Barreto i Fabio Quagliarella. Indywidualnie trenowali nadal Ricardo Alvarez oraz Dawid Kownacki.

W sobotę Sampdoria będzie formalnym gospodarzem derbów, więc jej kibiców będzie na trybunach więcej niż tych wspierających Genoa CFC. - Nasi fani są w stanie zrobić różnicę. To mecz dla nich. W lokalnej społeczności wynik tego pojedynku znaczy dużo, dlatego piłkarze muszą pokazać wszystko co potrafią - zapowiada trener Giampaolo. - Pięć dni temu ludzie myśleli, że Sampdoria jest "martwa", a to oznacza, że nie jesteśmy faworytem. Mam dużo szacunku do naszego przeciwnika, który jest w wysokiej formie.

Sampdoria wygrała trzy poprzednie pojedynki z lokalnym wrogiem. W listopadzie 2:0 dzięki bramkom Gastona Ramireza i Fabio Quagliarelli. Przy obu asystował Duvan Zapata. Trójka liderów zespołu wzięła na swoje barki odpowiedzialność za wynik. Włoch jest najbardziej efektywnym piłkarzem Sampdorii, drugi w klasyfikacji kanadyjskiej jest Kolumbijczyk, natomiast Ramirez jest najlepszym asystentem. Dwa lata temu, kiedy Sampa przegrała derby po raz ostatni, Quagliarella był wyłącznie zmiennikiem. W kadrze nie było nikogo z wspomnianego duetu południowców, nie było też Polaków.

W bramce Juventusu stanie w sobotę Wojciech Szczęsny. W tym sezonie częściej zachowuje czyste konto niż traci gola w meczu. Ciekawe więc, że nie udało mu się zagrać "na zero" w pojedynkach z dwoma najgorszymi klubami w Serie A. W pierwszym spotkaniu z Benevento Calcio reprezentant Polski skapitulował po strzale Amato Cicirettiego z rzutu wolnego. Nawet nie ruszył się z miejsca, a podstawowym problemem było złe ustawienie muru. Juventus odwrócił wynik 0:1 na 2:1 dopiero po przerwie. W środku tygodnia Benevento zaszalało i zwyciężyło 3:0 z Hellasem Werona. Dwa wspomniane wyniki pokazują, że zderzenie czerwonej latarni z liderem nie musi być nudne.

Tydzień temu przewaga Juventusu nad SSC Napoli powiększyła się do czterech punktów. Azzurri wypuścili los mistrzostwa Włoch z rąk i poza unikaniem kolejnych potknięć, muszą liczyć na takowe lidera. Tydzień temu drużyna Maurizio Sarriego tylko zremisowała 1:1 z US Sassuolo. Wysokie noty zebrał za swój występ w roli zmiennika Arkadiusz Milik. Czy słusznie? Owszem, rozruszał ofensywę Napoli i dochodził do sytuacji podbramkowych, jednak gola nie zdobył, a tego od napastnika wymaga się przede wszystkim. Zapewne kolejną szansę na trafienie do siatki dostanie w meczu z Chievo Werona. Mogą również wystąpić Piotr Zieliński oraz Mariusz Stępiński.

Kończący się tydzień był nie tylko czasem nadrabiania zaległości w Serie A, ale również chłosty, jaką sprawiły kluby z Hiszpanii włoskim. Juventus przegrał 0:3 z Realem Madryt, a AS Roma 1:4 z Barceloną. Dobrze w europejskich pucharach spisało się tylko Lazio, które zwyciężyło 4:2 z Red Bullem Salzburg. Przed Biancocelestimi konfrontacja z Udinese Calcio.

W tym meczu na pierwszy plan wysuwa się konfrontacja trenerów. O miejscu Simone Inzaghiego w najnowszej historii Lazio nie trzeba specjalnie przypominać, ale również Massimo Oddo, szkoleniowiec Udinese, zapisał bogatą kartę w rzymskim klubie. Przez cztery lata zagrał w nim 135 meczów, debiutował w jego barwach w Lidze Mistrzów, zdobył Puchar Włoch. Kibice pamiętają i podczas poprzedniego starcia Lazio z Udinese nagrodzili Oddo brawami. Trener ma swoje problemy przed rewanżem z rzymianami. Udinese zostało pokonane w siedmiu poprzednich kolejkach. Po raz ostatni zwyciężyło 28 stycznia.

31. kolejka Serie A:

Benevento Calcio - Juventus / sob. 07.04.2018 godz. 15.00

AS Roma - ACF Fiorentina / sob. 07.04.2018 godz. 18.00

SPAL - Atalanta BC / sob. 07.04.2018 godz. 18.00

Sampdoria Genua - Genoa CFC / sob. 07.04.2018 godz. 20.45

Torino FC - Inter Mediolan / nd. 08.04.2018 godz. 12.30

SSC Napoli - Chievo Werona / nd. 08.04.2018 godz. 15.00

FC Crotone - Bologna FC / nd. 08.04.2018 godz. 15.00

Hellas Werona - Cagliari Calcio / nd. 08.04.2018 godz. 15.00

Udinese Calcio - Lazio / nd. 08.04.2018 godz. 18.00

AC Milan - US Sassuolo / nd. 08.04.2018 godz. 20.45

Serie A 2017/2018

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Juventus FC 38 30 5 3 86:24 95
2 SSC Napoli 38 28 7 3 77:29 91
3 AS Roma 38 23 8 7 61:28 77
4 Lazio Rzym 38 21 9 8 89:49 72
5 Inter Mediolan 38 20 12 6 66:30 72
6 AC Milan 38 18 10 10 56:42 64
7 Atalanta Bergamo 38 16 12 10 57:39 60
8 ACF Fiorentina 38 16 9 13 54:46 57
9 Torino FC 38 13 15 10 54:46 54
10 Sampdoria Genua 38 16 6 16 56:60 54
11 US Sassuolo 38 11 10 17 29:59 43
12 Genoa CFC 38 11 8 19 33:43 41

Pokaż całą tabelę




ZOBACZ WIDEO Kamil Glik był bliski strzelenia gola [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]


Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy Sampdoria wygra w derbach z Genoa CFC?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×