"Sport Bild": prawda o katastrofie Bayernu. Lewandowski zły, Kovac nie dostał piłkarzy

Igor Kubiak 10 Października 2018, 08:42

Newspix / LUKASZ SKWIOT/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

• Robert Lewandowski: Burzyłem mury

Kapitan naszej reprezentacji w pięciu ostatnich sezonach aż trzykrotnie był królem strzelców Bundesligi. W obecnych rozgrywkach, zdobył jednak tylko 3 bramki, w tym 2 z rzutów karnych. Nie trafiał też w żadnym z 4 ostatnich spotkań, a niedawno skrytykował go legendarny zawodnik Bayernu - Lothar Matthaeus. Niemiecki tygodnik uważa, że Polak narzeka na zbyt małą liczbę podań od pomocników. W całym spotkaniu z Borussią Moenchengladbach tylko 12 razy miał kontakt z piłką.

"Sport Bild" sugeruje, że Lewandowski wkrótce może dołączyć do grupy piłkarzy otwarcie niezadowolonych w klubie, w której już znajdują się Javi Martinez, James Rodriguez i Sandro Wagner.

ZOBACZ WIDEO Bayern upokorzony na własnym stadionie. Koncertowa gra Borussii M'gladbach [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Bayern w kryzysie, ale trener Niko Kovac może być spokojny o swoją posadę. Publicznie wspierał go już prezes Uli Hoeness (WIĘCEJ TUTAJ). "Sport Bild" uważa, że ma to związek z transferową polityką klubu. Otóż Chorwat chciał sprowadzić w lecie dwóch zawodników, ale zarząd odrzucił te propozycje.

Przed startem sezonu Kovac sporządził listę transferową, na której znaleźli się Ante Rebić z Eintrachtu Frankfurt i Kevin Vogt z Hoffenheim. Według szefów Bawarczyków, obaj nie pasowali do Bayernu.

Po licznych kontuzjach, które dopadły Bayern na początku sezonu, nowi zawodnicy przydaliby się jednak klubowi. Rebić, który ze świetnej strony pokazał się na mistrzostwach świata, ożywiłby skrzydła. Z kolei Vogt może grać na środku obrony, pomocy i na prawej stronie defensywy. W takiej sytuacji, mógłby z powodzeniem zastąpić zawodników, którzy opuścili Monachium - Arturo Vidala, Sebastiana Rudy'ego czy Juana Bernata.

Bayern czeka teraz przerwa na spotkania reprezentacyjne. Kolejne mecze Bawarczycy rozegrają 20 października na wyjeździe z Wolfsburgiem i 3 dni później w Grecji z AEK Ateny w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów.