El. ME 2020. Austria - Polska. Austriackie media po porażce: Joker Piątek, należał nam się rzut karny
OE24.at wspomina, że selekcjoner Austriaków Franco Foda zaskoczył, wystawiając od początku na lewej stronie obrony niedoświadczonego Maximiliana Woebera. "Pierwsza faza meczu była całkiem dobra, zdominowana przez nasz zespół. Polacy grali pasywnie, dopiero po około 20 minutach ruszyli odważniej do przodu. Im bliżej było końca pierwszej połowy, tym częściej gra toczyła się pod bramką Austrii" - relacjonuje mecz poczytna witryna.
Czytaj także: Jerzy Brzęczek: Robert Lewandowski może grać z Krzysztofem Piątkiem
O golu Krzysztofa Piątka czytamy, że "znalazł się we właściwym miejscu i z bliska wpakował piłkę do siatki", potem Austriacy walczyli desperacko o remis, a za faul na Florianie Grillitschu w 75. minucie należał im się rzut karny. W relacji wymieniono też zmarnowaną przez Piątka sytuację sam na sam po podaniu Roberta Lewandowskiego, niecelną główkę Marca Janko z pięciu metrów tuż przed końcem spotkania i obroniony przez Wojciecha Szczęsnego strzał Davida Alaby w 93. minucie.
"Polacy mogli świętować swoje pierwsze zwycięstwo pod wodzą Jerzego Brzęczka. Austriacy przegrali w eliminacjach mistrzostw Europy po raz pierwszy od trzynastu spotkań" - wylicza OE24.at.