Kolejny szalony wieczór w Lidze Mistrzów. Tottenham Hotspur do przerwy przegrywał z Ajaksem Amsterdam 0:2 i wydawało się, że losy tej rywalizacji są już rozstrzygnięte. Po przerwie "Koguty" pokazały jednak wielki futbol, a klasą do siebie był Lucas Moura. Brazylijczyk strzelił trzy bramki i spotkanie w Amsterdamie zapamięta do końca życia (więcej o meczu przeczytasz TUTAJ).
- Trudno mi wytłumaczyć, co teraz czuję. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny z kolegów, z drużyny - powiedział Moura na antenie brytyjskiej stacji BT Sport. - Tak naprawdę cały czas wierzyliśmy, że to jest możliwe - podkreślał.
Jak już informowaliśmy, 26-latek jest piątym piłkarzem w historii Ligi Mistrzów, który popisał się hat-trickiem w półfinale. Wcześniej tego samego dokonał m.in. Robert Lewandowski.
- To był dla mnie dar od Boga, którym chce się podzielić z rodziną, drużyną i przyjaciółmi. Trzy bramki to nie tylko moja zasługa. To był bardzo trudny mecz, Ajax to świetny zespół. Graliśmy bez kluczowych graczy i zrobiliśmy świetną robotę - przyznał Brazylijczyk.
Statystyki Lucasa Moury w meczu z Ajaksem. Grafika za SofaScore.com:
Na oficjalnym koncie Tottenhamu na Twitterze zamieszczono film z szatni, gdzie piłkarze menedżera Mauricio Pochettino świętowali sukces. Na nagraniu widzimy, że w ekipie z Londynu zapanowało istne szaleństwo.
- Piłka nożna jest niesamowita, bo to ona daje nam takie momenty. Jestem po prostu przeszczęśliwy. To najlepszy moment w mojej karierze - dodał Moura.
Wielki finał Liverpoolu z Tottenham zaplanowany jest na 1 czerwca w Madrycie.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Finał Pucharu Polski rozczarował. "Mecz nie był fenomenalny, a otoczka pozostawia dużo do życzenia"