W środę 17 lipca okaże się, czy kibice jeszcze będą mogli marzyć o polskiej drużynie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Piast Gliwice na własnym stadionie rozegra rewanżowy mecz I rundy eliminacji z BATE Borysów. Pierwsze starcie skończyło się niespodzianką, bo mistrz Polski zremisował 1:1 z faworyzowanymi Białorusinami.
Białoruś. Pewne zwycięstwo BATE Borysów przed rewanżem z Piastem Gliwice >>
Gliwiczanie nie tylko wywieźli dobry wynik, ale też zrobili to w dobrym stylu. Dlatego białoruscy dziennikarze zaczęli mieć wątpliwości, czy BATE awansuje dalej. Trener Aleksiej Baga odpowiada, że za wcześnie skreślają jego drużynę.
- Zespół Chaif ma piosenkę, w której są takie słowa: "nie spieszcie się z naszym pogrzebem". Dlatego po pierwsze nie można wychodzić przed szereg, a po drugie nie powinniście nas jeszcze chować. Wszystko będzie dobrze. Stać nas na wszystko, co wielokrotnie udowadnialiśmy. W piłce wszystko jest możliwe i niektórych rzeczy nie można przewidzieć, ale lecimy do Polski z pragnieniem awansu do następnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów - mówi szkoleniowiec (za sport.tut.by).
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]
Klub z Borysowa w sobotę wygrał w lidze z Torpiedo Żodzino 4:1. Z kolei Piast przegrał mecz o Superpuchar Polski z Lechią Gdańsk 1:3. Baga jednak wie, że Waldemar Fornalik nie wystawił najsilniejszego składu.
Liga Mistrzów: Piast Gliwice - BATE Borysów. Polsat pokaże mecz w otwartym kanale >>
- Nikt z naszego klubu nie poleciał do Polski. Wiem, że Piast przegrał. Miejmy jednak na uwadze, że gliwiczanie nie zagrali w najsilniejszym składzie. Widać, że trenerzy skupiają się na rewanżu z nami. Mamy już gotową analizę pierwszego meczu i będziemy ją pokazywać drużynie. Będziemy też mieć informacje o Superpucharze. W dodatku w Lechii Gdańsk występuje nasz serbski przyjaciel Filip Mladenović i na pewno powie nam coś ciekawego - komentuje Baga.
Mecz Piast - BATE odbędzie się w środę o godzinie 20. Zwycięzca w II rundzie zagra z Linfield lub Rosenborgiem.