Djibril Cisse przeplatał występy między innymi w Premier League i w Serie A dłuższymi i krótszymi epizodami w Ligue 1. Zdążył w tym czasie strzelić na krajowym podwórku 96 goli i to, że nie osiągnął granicy 100 trafień, nie daje mu spokoju.
Dziennik "France Football" informuje, że po pierwsze 39-letni napastnik nie wyklucza powrotu i zrealizowania swojego celu, a po drugie jest w Ligue 1 klub, który zamierza dać mu taką szansę. To Dijon FCO, które zakończyło poprzedni sezon na 16. miejscu. Orędownikiem zakontraktowania Djibrila Cisse są prezes Oliver Delcourt oraz dyrektor sportowy Peguy Luyindula.
W tej dekadzie poważne kontuzje zahamowały karierę byłego reprezentanta Francji. Po raz pierwszy ogłosił on zakończenie kariery w 2015 roku po sezonie spędzonym w SC Bastia. Później pojawił się jeszcze w składzie JS Saint-Pierroise z Reunionu, a także szwajcarskiego drugoligowca Yverdon Sport FC. Od pięciu lat nie gra na najwyższym szczeblu w żadnym kraju, a od dwóch lat nie gra profesjonalnie.
38-latek jest mimo to przekonany, że jedna runda wystarczy mu na strzelenie minimum brakujących czterech goli.
Od poniedziałku we Francji jest otwarte okienko, co kluby wykorzystały już na potwierdzenie kilku transferów. Sezon w Ligue 1 został przedwcześnie zakończony z powodu epidemii koronawirusa, więc kluby mogą budować kadry na kolejne rozgrywki. Zakontraktowanie Djibrila Cisse na pewno byłoby głośnym wydarzeniem.
Czytaj także: "Gdyby grał na 100 procent, byłby nie do powstrzymania!". Brat Mario Balotellego wyznał szokującą prawdę
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)