Rafał Augustyniak w świetnej formie. Puka do bram reprezentacji Polski

Jego kariera jest świetnym przykładem dla wielu polskich piłkarzy, że warto pracować i spełniać marzenia. Rafał Augustyniak udowadnia, że zasługuje na szansę w reprezentacji Polski.

Jakub Artych
Jakub Artych
Rafał Augustyniak Getty Images / Donat Sorokin\TASS / Na zdjęciu: Rafał Augustyniak
- Cały czas ciężko pracuję w Urału i po cichu liczę, że dostanę szansę w kadrze. Wiem, że konkurencja jest bardzo silna, ale życie nauczyło mnie, że nigdy nie wolno się poddawać - mówił Rafał Augustyniak w rozmowie z portalem "Łączy nas Piłka".

Jego kariera jest świetnym przykładem dla wielu polskich piłkarzy, że warto pracować i spełniać marzenia. Jeszcze w 2018 roku był graczem I-ligowej Miedzi Legnica. Kilkanaście między później znalazł się w mocnej lidze rosyjskiej, w której radzi sobie doskonale. Zbiera zasłużone pochwały, a jego sprawdzenia w kadrze domagają się dziennikarze Mateusz Borek czy Michał Pol.

"Proszę trenera Brzęczka o sprawdzenie Rafała Augustyniaka z ligi rosyjskiej. Gra wszystko. 20 meczów - gol plus 2 asysty. Topowa liczba odbiorów w lidze. I tylko 1 żółta kartka" - napisał w styczniu Borek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalna interwencja bramkarza i gol Polaka w lidze kazachskiej

Augustyniak wciąż utrzymuje się w wysokiej formie. Polak jest na pierwszym miejscu w liczbie odbiorów w lidze rosyjskiej. Po przerwie związanej z pandemią COVID-19 grał mniej, jednak w dwóch ostatnich meczach rozegrał pełne 90 minut. To idealny czas, aby został sprawdzony w kadrze Jerzego Brzęczka.

Wychowanek Pogoni Zduńska Wola przez wiele lat był solidnym... I-ligowcem. Grywał na tym szczeblu w barwach Widzewa Łódź, Pogoni Siedlce, Wigier Suwałki czy Miedzi Legnica. Z ostatnim klubem wywalczył awans do Ekstraklasy i mimo szybkiego spadku, pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Miał oferty z polskich klubów (Arka Gdynia, Legia Warszawa czy Lech Poznań), jednak najkonkretniejsi byli działacze Uralu Jekaterynburg.

W Rosji został rzucony na głęboką wodę i nie utonął. Szybko został wybrany piłkarzem miesiąca w Uralu. Rosyjskie media chwaliły go za grę w defensywie, za włączanie się do ataku i konstruowanie akcji. Kibice nie wyobrażają sobie drużyny bez Augustyniaka, który w odbiorze notuje w Rosji lepsze liczby niż Grzegorz Krychowiak. W kadrze konkurowałby również z Jackiem Góralskim, który w końcówce el. do EURO 2020 ugruntował swoją pozycję w reprezentacji Polski.

We wrześniu Biało-Czerwoni rozegrają dwa pierwsze mecze w Lidze Narodów z Holandią oraz Bośnią i Hercegowiną na wyjeździe. Rywale wymagający, jednak nie z absolutnego topu. Augustyniak mógłby sprawdzić się na tle klasowych piłkarzy, a Jerzy Brzęczek szybko dostałby odpowiedź czy Augustyniak jest w stanie pomóc reprezentacji Polski podczas EURO w 2021 roku.

Warto zaznaczyć, że to już nie pierwszy raz gdy Augustyniak jest blisko powołania do kadry. Pomocnik mógł otrzymać je już w 2018 roku, będąc zawodnikiem Miedzi Legnica. O ile PKO Ekstraklasa mogła nie być wystarczającym wyznacznikiem umiejętności, to regularna gra w mocnej lidze rosyjskiej zasługuje na docenienie.

Zobacz także:
Michał Świerczewski: Będziemy Kopciuszkiem z marzeniami
Arkadiusz Milik na celowniku kolejnego wielkiego klubu. Polaka chce AS Roma

Czy Rafał Augustyniak powinien dostać powołanie do reprezentacji Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×