Serie A: Sampdoria i Bartosz Bereszyński poprawili się. ACF Fiorentina przegrała u siebie

PAP/EPA / Claudio Giovannini / Na zdjęciu od lewej: Bartosz Bereszyński
PAP/EPA / Claudio Giovannini / Na zdjęciu od lewej: Bartosz Bereszyński

UC Sampdoria wygrała po raz pierwszy w sezonie. Bartosz Bereszyński i spółka poprawili się po wcześniejszych nieudanych meczach i pokonali 2:1 ACF Fiorentinę. W bramce gorszego zespołu wystąpił Bartłomiej Drągowski.

W ostatnich 11 meczach Fiorentiny z Sampdorią padł minimum jeden gol dla obu drużyn. Był to dobry znak dla kibiców, którzy oczekują od ligi włoskiej coraz to nowych kanonad i rekordów skuteczności. O przerwanie tej serii starał się Bartłomiej Drągowski, który w teorii musiał najmocniej uważać na uderzenia Fabio Quagliarelli.

Trochę na potwierdzenie przewidywań w 42. minucie bramkarz Fiorentiny stracił gola po uderzeniu Fabio Quagliarelli. Były król strzelców ligi włoskiej huknął z rzutu karnego na 1:0 dla Sampdorii. Jedenastkę sam wywalczył, prowokując do faulu Federico Ceccheriniego. Kiedy Quagliarella dobiegł do piłki, Bartłomiej Drągowski zobaczył co się święci, ale nie zdołał już przełożyć ciężaru ciała i zatrzymać lecącej z wysoką prędkością futbolówki.

Pierwsza połowa miała dwie fazy znacznie różniące się od siebie. Przez 25 minut na boisku rządziła Fiorentina, ale Sampdoria w miarę spokojnie przetrwała ten napór i zaczęła coraz groźniej odpowiadać. Zanim Drągowski skapitulował, zmierzył się z dwoma strzałami celnymi. W innej spornej sytuacji reprezentanta Polski uratował przed absurdalnym błędem sędzia Piero Giacomelli, który gwizdnął faul Fabio Quagliarelli na Drągowskim.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Marcin Animucki: Piłkarze, to najlepiej przebadana grupa społeczna w Polsce

Na boisku był od początku meczu również Bartosz Bereszyński i wyglądał solidnie. W bronieniu na prawym skrzydle pomagał mobilny Antonio Candreva i generalnie brak strat po stronie Sampdorii w pierwszej połowie nie był wymęczony, a sumiennie wypracowany. Tylko raz ekipa z Ligurii miała szczęście, kiedy po podaniu Giacomo Bonaventury uderzenie z czystej pozycji obok bramki oddał Christian Kouame.

Po przerwie strzelił Federico Chiesa, ale dał się zablokować. W Italii dużo mówi się o zbliżającym się transferze reprezentanta Włoch do Juventusu FC, dlatego występ w piątek mógł być jego ostatnim w Fiorentinie. Dużym osłabieniem gospodarzy, spowodowanym problemami zdrowotnymi, była nieobecność Francka Riberego. Małe i duże kłopoty odbijały się na postawie Violi.

W generalnie wyrównanym i dynamicznym meczu śmiało mogło paść więcej goli. Poziom piłkarski pozostawiał trochę do życzenia, ale chęci do atakowania na obie bramki nie brakowało. Bartłomiej Drągowski poprawił swoje statystyki w przedostatnim kwadransie interwencjami po strzałach Gastona Ramireza oraz Antonio Candrevy. Utrzymały one Violę na powierzchni w meczu.

Piłkarze popracowali nad skutecznością w końcówce i padły w niej dwa gole. Dusan Vlahović wyrównał na 1:1 strzałem po przypadkowej asyście Nikoli Milenkovicia w 72. minucie. Decydujący cios zadał w 83. minucie Valerio Verre, który finezyjnie przelobował Bartłomieja Drągowskiego bezpośrednio po wykopie Emila Audero. Sampdoria odzyskała prowadzenie, a wynik 2:1 utrzymał się do końca, choć jeszcze w ostatniej doliczonej minucie Federico Chiesa huknął w słupek Sampdorii.

ACF Fiorentina - UC Sampdoria 1:2 (0:1)
0:1 - Fabio Quagliarella (k.) 42'
1:1 - Dusan Vlahović 72'
1:2 - Valerio Verre 83'

Składy:

Fiorentina: Bartłomiej Drągowski - Nikola Milenković, Federico Ceccherini, Martin Caceres - Federico Chiesa, Giacomo Bonaventura, Sofyan Amrabat (86' Riccardo Saponara), Gaetano Castrovilli (82' Alfred Duncan), Cristiano Biraghi - Christian Kouame (58' Patrick Cutrone), Dusan Vlahović

Sampdoria: Emil Audero - Bartosz Bereszyński, Maya Yoshida, Lorenzo Tonelli, Tommaso Augello (84' Vasco Regini) - Antonio Candreva (69' Mehdi Leris), Morten Thorsby, Albin Ekdal (84' Antonio Palumbo), Gaston Ramirez (69 Kristoffer Askildsen), Mikkel Damsgaard (69' Valerio Verre) - Fabio Quagliarella

Żółte kartki: Thorsby, Tonelli, Ekdal (Sampdoria)

Sędzia: Piero Giacomelli

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Inter Mediolan 38 28 7 3 89:35 91
2 AC Milan 38 24 7 7 74:41 79
3 Atalanta Bergamo 38 23 9 6 90:47 78
4 Juventus FC 38 23 9 6 77:38 78
5 SSC Napoli 38 24 5 9 86:41 77
6 Lazio Rzym 38 21 5 12 61:55 68
7 AS Roma 38 18 8 12 68:58 62
8 US Sassuolo 38 17 11 10 64:56 62
9 Sampdoria Genua 38 15 7 16 52:54 52
10 Hellas Werona 38 11 12 15 46:48 45
11 Genoa CFC 38 10 12 16 47:58 42
12 Bologna FC 38 10 11 17 51:65 41
13 ACF Fiorentina 38 9 13 16 47:59 40
14 Udinese Calcio 38 10 10 18 42:58 40
15 Spezia Calcio 38 9 12 17 52:72 39
16 Cagliari Calcio 38 9 10 19 43:59 37
17 Torino FC 38 7 16 15 50:69 37
18 Benevento Calcio 38 7 12 19 40:75 33
19 FC Crotone 38 6 5 27 45:92 23
20 Parma Calcio 1913 38 3 11 24 39:83 20

Czytaj także: Atalanta bezlitosna dla Lazio. W calcio bitwa na kanonady

Czytaj także: Inter Mediolan postrzelał Benevento Calcio. Kamil Glik i spółka dostali lanie

Komentarze (1)
faktowesporty
2.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zmieńcie tytuł, bo to błazenada.