Sousa ogłosił powołania na Euro 2020! Nie brak niespodzianek

Paulo Sousa podał nazwiska 26 piłkarzy powołanych na poprzedzające Euro 2020 zgrupowanie w Opalenicy. To jednocześnie ścisła kadra, która ma reprezentować Polskę podczas turnieju. Selekcjoner podjął kilka odważnych decyzji.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Paulo Sousa Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Paulo Sousa
Paulo Sousa przede wszystkim zrezygnował z Kamila Grosickiego i Sebastiana Szymańskiego, którzy znaleźli się zaledwie na liście rezerwowych. Ten pierwszy od stycznia nie rozegrał dla WBA ani minuty, więc selekcjoner uznał, że nie ma podstaw do tego, by powołać go na Euro 2020. Szymański natomiast gra regularnie w Dynamie Moskwa, ale podpadł Sousie postawą podczas marcowego zgrupowania.

Na ich nieobecności skorzystał przede wszystkim Przemysław Frankowski, który ostatni raz w kadrze zagrał jesienią 2019 roku. Co ciekawe, jeszcze w kwietniu "Franek" przekonywał nas, że nie miał żadnego kontaktu z selekcjonerem. Więcej TUTAJ. W porównaniu z marcowymi powołaniami, pierwszymi Sousy, do kadry wracają Karol Linetty i Tomasz Kędziora.

Nowe twarze

Przy ustalaniu kadry Sousa nie mógł brać pod uwagę kontuzjowanych Krystiana Bielika, Jacka Góralskiego, Krzysztofa Piątka i Arkadiusza Recy. Gdyby nie urazy, wszyscy czterej otrzymaliby powołanie na turniej. Selekcjoner nie mógł też liczyć na Bartosza Białka. 19-latek, który byłby naturalnym następcą Piątka, zerwał więzadło krzyżowe przednie w kolanie i do gry wróci jesienią.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prawdziwy popis gwiazdy Realu Madryt. Wow!

O ile z brakiem Bielika i Góralskiego na Euro 2020 Sousa mógł się oswoić, to absencje Piątka i Recy spadły na niego jak grom z jasnego nieba - kilka dni przed ogłoszeniem kadry na zgrupowanie. Selekcjoner miał mało czasu na przygotowanie planu B, ale zdecydował się na odważne ruchy i w ich miejsce powołał Jakuba Świerczoka z Piasta Gliwice i Tymoteusza Puchacza z Lecha Poznań, o czym pisaliśmy już w niedzielę.

Z jednej strony wybór Świerczoka jest logiczny, bo to najskuteczniejszy (15 bramek) Polak minionego sezonu PKO Ekstraklasy. Z drugiej, trzykrotny reprezentant Polski wraca do kadry po trzyletniej nieobecności. Ostatnim selekcjonerem, który go powołał, był Adam Nawałka. Jerzy Brzęczek nie widział dla niego miejsca, a sam Sousa nie umieścił go nawet na szerokiej liście na marcowe mecze eliminacji MŚ 2022, choć było na niej aż 35 nazwisk.

Puchacz to natomiast absolutny debiutant. Zarówno Brzęczek, jak i Sousa mieli go na swojej liście, ale zaproszenia mu nie wysłali. Dopiero nieszczęście Recy przyspieszyło jego reprezentacyjną karierę i dało mu przepustkę na mistrzostwa Europy.

14 debiutantów

Warto zwrócić uwagę na fakt, że choć Polska brała udział w Euro 2016 i MŚ 2018, czyli dwóch ostatnich turniejach rangi mistrzowskiej, ponad połowę 26-osobowej kadry na Euro 2020 stanowią piłkarze, dla których będzie to debiut na imprezie rangi mistrzowskiej.

To bramkarz Łukasz Skorupski, obrońcy Paweł Dawidowicz, Michał Helik, Tomasz Kędziora, Kamil Piątkowski i Tymoteusz Puchacz, pomocnicy Przemysław Frankowski, Kamil Jóźwiak, Mateusz Klich, Kacper Kozłowski, Jakub Moder i Przemysław Płacheta oraz napastnicy Karol Świderski i Jakub Świerczok.

Natomiast doświadczenie z ostatnich mistrzostw Europy i dobre wspomnienia z dotarcia do ćwierćfinału tamtego turnieju mają jedynie Łukasz Fabiański, Wojciech Szczęsny, Kamil Glik, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty, Piotr Zieliński, Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik.

Inwestycja w przyszłość

Dużą sensacją, biorąc pod uwagę wiek, jest powołanie 17-letniego Kozłowskiego. Pomocnik Pogoni Szczecin to jednak przyszłość polskiej piłki, więc Sousa da mu poczuć atmosferę dużego turnieju. Zresztą Kozłowski broni się umiejętnościami. Próbkę talentu dał w marcowym meczu el. MŚ 2022 z Andorą (3:0), gdy przygotował akcję, po której wynik spotkania ustalił Karol Świderski.

Urodzony w październiku 2003 roku pomocnik będzie najmłodszym reprezentantem Polski na turniej rangi mistrzowskiej. Odbierze to miano Andrzejowi Iwanowi, który uczestniczył w MŚ 1978 jako niespełna 19-latek. Więcej o Kozłowskim pisaliśmy TUTAJ.

Co ciekawe, choć Sousa powołał czterech piłkarzy z PKO Ekstraklasy, nie zaprosił ani jednego gracza świeżo upieczonego mistrza Polski - Legii Warszawa. Najbliżej udziału w Euro 2020 byli Bartosz Kapustka i Bartosz Slisz, których selekcjoner wyróżnił w marcu, ale ostatecznie z nich zrezygnował.

Kadra Polski na zgrupowanie w Opalenicy przed Euro 2020:

Bramkarze: Łukasz Fabiański (West Ham United), Łukasz Skorupski (Bologna FC), Wojciech Szczęsny (Juventus FC) + Radosław Majecki (AS Monaco).

Obrońcy: Jan Bednarek (Southampton FC), Bartosz Bereszyński (UC Sampdoria), Paweł Dawidowicz (Hellas Werona), Michał Helik (Barnsley FC), Kamil Glik (Benevento Calcio), Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów), Kamil Piątkowski (Raków Częstochowa), Tymoteusz Puchacz (Lech Poznań), Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa).

Pomocnicy: Przemysław Frankowski (Chicago Fire), Kamil Jóźwiak (Derby County), Mateusz Klich (Leeds United), Kacper Kozłowski (Pogoń Szczecin), Grzegorz Krychowiak (Lokomotiw Moskwa), Karol Linetty (Torino FC), Jakub Moder (Brighton and Hove Albion FC), Przemysław Płacheta (Norwich City), Piotr Zieliński (SSC Napoli).

Napastnicy: Dawid Kownacki (Fortuna Duesseldorf), Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (Olympique Marsylia), Karol Świderski (PAOK Saloniki), Jakub Świerczok (Piast Gliwice).

Lista rezerwowych: Rafał Augustyniak (Urał Jekaterynburg), Kamil Grosicki (West Bromwich Albion), Robert Gumny (Augsburg FC), Sebastian Szymański (Dynamo Moskwa).

Ostateczną kadrę na mistrzostwa trzeba podać 1 czerwca, więc Sousa mógł zaprosić do Opalenicy szerszą grupę piłkarzy, ale zdecydował się na wybranie 26 zawodników (plus dodatkowego bramkarza Radosława Majeckiego) - dokładnie tylu, ile będzie miał do dyspozycji w czasie Euro 2020. To o trzech więcej niż na innych turniejach - UEFA zdecydowała się na poszerzenie składów "w celu zapewnienia sprawnego przebiegu i ciągłości rywalizacji w dobie pandemii COVID-19". Więcej TUTAJ.

Zgrupowanie w Opalenicy rozpocznie się 24 maja i potrwa do 9 czerwca. Potem Biało-Czerwoni przeniosą się do Sopotu, w którym będą mieszkać w trakcie turnieju. W ramach obozu w Opalenicy ekipa Sousy zagra towarzysko z Rosją we Wrocławiu (01.06) i Islandią w Poznaniu (08.06).

Udział w Euro 2020 Polska rozpocznie 14 czerwca meczem ze Słowacją w Sankt Petersburgu. Pięć dni później w Sewilli Biało-Czerwoni zmierzą się z Hiszpanią. W ostatniej kolejce fazy grupowej natomiast Biało-Czerwoni zagrają w Sankt Petersburgu ze Szwecją.

Czy podobają Ci się wybory Paulo Sousy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×