"Bajera działa". Zaskakująca prośba Paulo Sousy skierowana do brazylijskich kibiców

Polscy kibice poznali się na Paulo Sousie, który na trzy miesiące przed barażami o mistrzostwa świata porzucił kadrę na rzecz Flamengo Rio de Janeiro. Raptem kilka dni po objęciu nowego stanowiska przypomniał, dlaczego jest nazywany "bajerantem".

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Paulo Sousa WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa
Tomasz Ćwiąkała z Canal Plus Sport za pomocą mediów społecznościowych poinformował, że Paulo Sousa znów zaskoczył. Tym razem zwrócił się do kibiców Flamengo Rio de Janeiro ze specjalną prośbą.

"Paulo Sousa skontaktował się z kibicami Flamengo i poprosił o książki opowiadające o historii swojego nowego klubu. Odbiło się to dużym echem i baaardzo spodobało się fanom Flamengo. Bajera działa" - napisał dziennikarz na swoim Twitterze.

Wygląda na to, że szkoleniowiec działa na podobnej zasadzie co dwanaście miesięcy temu. Właśnie wtedy podczas pierwszej konferencji prasowej usiłował pokazać nieskazitelną twarz, ale także klasę. Cytował również słowa Jana Pawła II.

Mówił, że chce wraz z kibicami budować "ogromną drużynę narodową". Mimo tak pięknych cytatów, Portugalczyk doszedł do porozumienia z Flamengo Rio de Janeiro za plecami Polskiego Związku Piłki Nożnej i został nowym trenerem brazylijskiego zespołu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!

Stało się to na trzy miesiące przed rozpoczęciem barażów o mistrzostwa świata w Katarze. Pod koniec marca Biało-Czerwoni rozegrają spotkanie półfinałowe z Rosją na wyjeździe. W przypadku zwycięstwa czeka ich mecz na Stadionie Narodowym ze zwycięzcą pary Szwecja/Czechy.

Obecnie trwają poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Faworytem do objęcia zespołu jest Adam Nawałka.

Zobacz też:
Jose Mourinho wrócił do Mediolanu. AS Roma zaskoczona w hicie
Kolejny kłopot Legii. Piłkarz w ostatniej chwili wypadł ze składu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×