W 2018 roku Kacper Przybyłko przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych i od tej pory jest jednym z najlepszych napastników w Major Soccer League. Tylko w poprzednim sezonie wystąpił w 34 meczach ligowych, zdobył w nich 12 bramek i zaliczył trzy asysty. Dodatkowo został królem strzelców Ligi Mistrzów CONCACAF (pięć goli).
Zimą Przybyłko postanowił odejść z Philadelphii Union i związał się z Chicago Fire. Jego nowy pracodawca wyłożył na stół ponad milion dolarów. Snajper złożył podpis pod dwuletnim kontraktem.
Dyrektor sportowy jest zachwycony nowy nabytkiem. - Chcieliśmy pozyskać ofensywnego piłkarza z doświadczeniem w MLS, a Kacper był jednym z najskuteczniejszych strzelców w ciągu ostatnich trzech sezonów. Wierzymy, że dzięki swoim warunkom fizycznym i talentowi będzie wzmocnieniem naszego składu - mówił Georg Heitz, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
28-latek jest siódmym Polakiem w historii Chicago Fire. W przeszłości w barwach "Strażaków" występowali Przemysław Frankowski, Tomasz Frankowski, Roman Kosecki, Krzysztof Król, Piotr Nowak i Jerzy Podbrożny.
Przybyłko już przywitał się z nowymi kolegami. Doświadczony zawodnik będzie mógł zadebiutować w nowych barwach 27 lutego. Podopieczni Ezry Hendricksona zagrają na terenie Interu Miami.
Hey, there. pic.twitter.com/YCcbgLCZOw
— Chicago Fire FC (@ChicagoFire) January 22, 2022
Czytaj także:
Sensacja w Londynie, Liverpool sam zadbał o niespokojne popołudnie
Ogromny problem rewelacji PNA. Zagrają bez bramkarza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: syn gwiazdy futbolu zabawił się z piłką. A potem ta radość!