Jagiellonia Białystok postawiła na odchudzenie kadry. Czy będą wzmocnienia?

Zimą Jagiellonia Białystok pożegnała się z kilkoma piłkarzami, ale wciąż jedynym wzmocnieniem pozostaje ściągnięty pod koniec zeszłego roku Zlatan Alomerović. Czy ostatnie dni okienka transferowego zmienią tą sytuację?

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
piłkarze Jagiellonii Białystok WP SportoweFakty / Na zdjęciu: piłkarze Jagiellonii Białystok
Na pierwszy rzut oka przerwa zimowa przyniosła małą rewolucję w Jagiellonii Białystok. Pod koniec roku zatrudniono nowego trenera, z początkiem lutego zmienił się prezes, a niebawem powinien zostać zatrudniony dyrektor sportowy. Wielkie zmiany kończą się jednak, gdy spojrzy się na kadrę drużyny. Tu działo się niewiele.

Jeszcze pod koniec grudnia obecna wiceprezes Agnieszka Syczewska zapowiadała, że pierwsze tygodnie 2022 roku przyniosą małą rewolucję w zespole. Póki co jednak skończyło się na pozyskaniu Zlatana Alomerovicia z Lechii Gdańsk i kilku nieznaczących odejściach jak rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron z Martinem Kostalem i Bartoszem Kwietniem czy puszczenie Gabora Żukowskiego w ramach wolnego transferu do czeskiego FK Prepere.

Nowy zarząd Jagiellonii ewidentnie zmienił wcześniejsze plany i postanowił minimalizować koszty. Postawiono na zmiany strukturalne. Kadra pierwszego zespołu niby uległa skróceniu, ale ma to związek głównie ze sporą liczbą wypożyczeń. Na takich warunkach klub przynajmniej na razie opuścili Godfrey Bitok Stephen (Dinamo Tbilisi), Eryk Matus (Wigry Suwałki) i Krzysztof Toporkiewicz (Stomil Olsztyn) oraz po raz kolejny w ostatnich miesiącach Maciej Bortniczuk (Pogoń Grodzisk Mazowiecki), Luka Gugeszaszwili (Karabach Agdam) i Mateusz Wyjadłowski (Hutnik Kraków). Niewykluczone też, że do tej listy w najbliższych dniach dołączy jeszcze 2-3 piłkarzy przesiadujących głównie na trybunach podczas pierwszych meczów PKO Ekstraklasy w rundzie wiosennej.

Zimowe okno transferowe w Polsce kończy się 28 lutego. Trudno spodziewać się, że Jagiellonia w pozostałym okresie dokona poważniejszych wzmocnień. Możliwe jednak, że coś w najbliższych dniach się zadzieje. Od kilku tygodni trwają poszukiwania stopera i nieoficjalnie wiadomo, że mimo kilku niepowodzeń nadal nie ustały. Ponadto ostatnio działacze mieli też przyglądać się dostępnym na rynku zawodnikom ofensywnym.

Według informacji portalu sport.pl, dopiero od 1 marca nowym dyrektorem sportowym białostoczan zostanie Łukasz Masłowski. Teoretycznie to znacznie komplikuje prace nad wzmacnianiem składu. W praktyce nie jest jednak dużą tajemnicą, że od jakiegoś czasu jest on nieformalnym doradcą zarządu w tej kwestii i może mieć udział w ewentualnych wzmocnieniach. Nadal nie jest jednak pewne, że zarząd zdecyduje się w nie zainwestować.

Jagiellonia ma ogromne kłopoty

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry
Czy Jagiellonia Białystok potrzebuje wzmocnień na rundę wiosenną PKO Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×