Wyłączyli lotniska z czynnego funkcjonowania i zamierzają przekładać mecze

Getty Images / Na zdjęciu: Piłkarz Krasnodaru i Zenitu Sankt Petersburg
Getty Images / Na zdjęciu: Piłkarz Krasnodaru i Zenitu Sankt Petersburg

W najbliższy weekend po przerwie zimowej do gry mieli wrócić piłkarze w lidze rosyjskiej. Wygląda na to, że z powodu zamknięcia lotnisk w Krasnodarze i Rostowie nad Donem do tego nie dojdzie.

Około godziny 4:00 polskiego czasu Rosja dopuściła się zbrojnego ataku na Ukrainę. Wojska Władimira Putina wystrzeliły rakiety w kierunku strategicznych punktów, głównie baz wojskowych oraz lotnisk. Sytuacja z biegiem czasu jest coraz gorsza, bo inwazja Rosjan została zaplanowana na szeroką skalę.

Konflikt zbrojny ma także wpływ na sport. Zawieszono już piłkarskie rozgrywki ligowe na Ukrainie. Zgodnie z planem raczej nie będą też grać w... Rosji. Wszystko z powodu zamknięcia lotnisk w Krasnodarze i Rostowie nad Donem.

Tym samym gracze Lokomotiwu Moskwa oraz Krylii Sowietow nie będą mogli dotrzeć na mecze. Oczywiście w grę wchodziła opcja lądowa, ale jak zauważają rosyjskie media, byłoby to zbyt czasochłonne.

Mecze FK Krasnodar z Lokomotiwem Moskwa oraz FK Rostów z Krylią Sowietow były zaplanowane na 27 lutego. W obecnej sytuacji całkiem możliwe, że zostaną przełożone także pozostałe pojedynki 19. kolejki.

Spotkania najprawdopodobniej odbędą się w dniach 8-9 marca i 16-17 marca.

Czytaj także:
Międzynarodowy ekspert o meczu Rosja - Polska i postawie UEFA

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!