Rosyjscy sportowcy ponoszą konsekwencje za wojnę, którą w Ukrainie wywołał Władimir Putin. Wiele międzynarodowych federacji postanowiło ich zawiesić, aby wysłać wyraźny sygnał, że potępiają agresję zbrojną rosyjskich wojsk.
Na szczeblach krajowych wygląda to różnie. Wystarczy spojrzeć na Polskę. Przykładowo Polski Związek Motorowy szybko wyrzucił rosyjskich zawodników z rozgrywek żużlowych. Takich sankcji jednak nie nałożył Polski Związek Hokeja na Lodzie.
To właśnie w rozgrywkach hokejowych dochodzi do sytuacji, które oburzają kibiców. Niektóre kluby wciąż nie widzą nic złego w tym, że mają w swoich składach Rosjan. To dziwi Zbigniewa Bońka.
"Czy ktoś potrafi wytłumaczyć, dlaczego rosyjscy piłkarze, hokeiści mogą grać w polskich ligach a żużlowcy już nie?" - pyta były prezes PZPN na Twitterze.
We wspomnianym hokeju są jednak wyjątki. Z rosyjskich zawodników zrezygnowały takie kluby, jak GKS Katowice, Ciarko STS Sanok, czy Polonia Bytom.
Czy ktoś potrafi wytłumaczyć dlaczego rosyjscy piłkarze, hokeiści mogą grać w polskich ligach a żużlowcy już nie?
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) March 13, 2022
Właściciel polskiego klubu nie zrezygnował z Rosjan. Tłumaczy, dlaczego >>
"Nie potępił Putina!". Polski klub rozwiązał kontrakt z rosyjskim sportowcem >>
ZOBACZ WIDEO: Ukraińscy sportowcy pomagają i walczą na froncie. "Ta armia nas obroni"