LM po reformie Platiniego: Do pięciu razy sztuka? Już byliśmy bliżej niż teraz

Maciej Kmita
Maciej Kmita

W pierwszym sezonie obowiązywania reforma zaliczyliśmy wstydliwy falstart. Wisła Kraków, która rok wcześniej w ostatnie rundzie eliminacji do LM trafiła na rodzącą się wielką Barcelonę Josepa Guardioli, a wcześniej ich ostatnią przeszkodą w drodze do upragnionej Champions League bywał np. Real Madryt, z ulgą przyjęła nowe zasady kwalifikacji...

Tymczasem Biała Gwiazda zawiodła na samym początku eliminacji, dając się ograć w dwumeczu mistrzowi Estonii - Levadii Tallin. Krakowianie w Sosnowcu, gdzie grali na czas remontu stadionu przy Reymonta 22, ledwie zremisowali z Estończykami 1:1 po golu Piotra Ćwielonga w doliczonym czasie gry, by w rewanżu ulec im 0:1.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)