294 trafienia i dość - Tomasz "Łowca" Frankowski zawiesił strzelbę na kołku. Tylko u nas lista jego "ofiar"

Maciej Kmita
Maciej Kmita

W sobotę 7 września w Białymstoku miało miejsce oficjalne pożegnanie Tomasza Frankowskiego z futbolem. W imprezie zorganizowanej na stadionie Jagiellonii wzięło udział pięć tysięcy kibiców.

Tak jak pierwszego i ostatniego gola w ekstraklasie zdobył z rzutu karnego, tak klamrą w postaci meczu z Ruchem Chorzów spina się też jego przygoda z ekstraklasą.

Kalendarium Tomasza Frankowskiego:

16.08.1974 - narodziny

18.08.1991 – debiut w seniorskim futbolu w meczu Jagiellonia – GKS Bełchatów w II lidze

20.11.1991 - premierowy gol w seniorskim futbolu w meczu Jagiellonia - Widzew Łódź w 1/8 finału Pucharu Polski (1:3, gol na 1:3)

29.08.1992 - debiut w ekstraklasie w meczu Jagiellonia - Ruch Chorzów

07.10.1992 - premierowy gol w ekstraklasie w meczu Jagiellonia – Szombierki Bytom (2:3, gol na 2:2)

28.04.1999 - debiut w reprezentacji Polski w meczu Polska - Czechy (2:1)

14.05.2000 - pierwszy z czterech hat-tricków w ekstraklasie w meczu Wisła Kraków - Górnik Zabrze (6:3, strzelił w sumie cztery gole)

15.11.2000 - premierowy gol w reprezentacji Polski w meczu Polska - Islandia (1:0)

17.10.2004 - 100. gol w ekstraklasie w meczu Wisła Kraków - Odra Wodzisław Śląski (2:1)

12.10.2005 - ostatni gol w reprezentacji Polski w meczu Polska - Anglia (1:2)

02.09.2006 - ostatni występ w reprezentacji Polski w meczu Polska - Finlandia (1:3)

06.04.2013 - ostatni gol w ekstraklasie w meczu Jagiellonia - Pogoń Szczecin (1:0), dzięki którym przeskoczył w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii ekstraklasy Gerarda Cieślika i wskoczył na podium

11.05.2013 - 300. występ w ekstraklasie w meczu Jagiellonia - Legia Warszawa

02.06.2013 - ostatni występ w ekstraklasie w meczu Jagiellonia - Ruch Chorzów

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (15)
  • Wars Zgłoś komentarz
    TAAAK Franek to był prawdziwy łowca bramek. Z nim każda drużyna ....była mocniejsza. Franek zawsze robił różnicę. Tylko w kadrze był nie chciany.....bo za słaby,albo inne głupie
    Czytaj całość
    gadanie selekcjonerów,ale Janas przebił wszystkich. Wygrał mu eliminacje i w nagrodę dał ...... kopa. Szkoda ,że nie przebiłeś się przez ''300''. Dzięki TOMEK za to co zrobiłeś dla kadry i nie tylko.
    • marchewa123 Zgłoś komentarz
      Franek to jednak naprawdę chodząca legenda
      • Barteq Zgłoś komentarz
        Szacunek dla Franka!Brawo!
        • Dwlodz Zgłoś komentarz
          Przy tak wspaniałych osiągach, zadziwia mnie nikła obecność Franka w reprezentacji, a to co zrobił z nim buc Janas nie biorąc go na MŚ (7 bramek w eliminacjach), to już był przekręt.
          Czytaj całość
          Skuteczność w kadrze 45,5% ;)
          • Grek Zorba Zgłoś komentarz
            pamiętam jak w Sensible World of Soccer na Amidze brało się go chyba z Francji to polskich klubów i Franek już wymiatał. Nikt go nie znał, dopiero Franio Smuda się na nim poznał i go do
            Czytaj całość
            Wisły wziął. A w jakimś meczu kontrolnym dla niepoznaki Frankowski miał koszulkę z innym nazwiskiem
            • Marek speedway Zgłoś komentarz
              dzieki za wszystkie wystepy i gole Franek i powodzenia ale juz w tym życiu po za sportowym
              • WEZARD Zgłoś komentarz
                Dzięki Franek za wszystkie podcinki
                • paweLbn Zgłoś komentarz
                  "168 - tyle goli zdobył w polskiej ekstraklasie, co daje mu trzecie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców wszech czasów za Ernestem Polem (186) i Lucjanem Brychczym (167)" i wszystko
                  Czytaj całość
                  jasne :)
                  • lopez Zgłoś komentarz
                    Szamo mocny w gębie, a nim Franek glebę wycierał ;D Zwróćcie uwagę, że chłop trafiał w lidze z naprawdę mocnymi ekipami, bo Polonia, Legia, Lech czy Groclin w czasie jego kariery to
                    Czytaj całość
                    czołowe teamy. Franek - takich napastników już nie ma i nie będzie dłuuuugo. Wiadomo - jest Lewy, ale potem długo, długo, długo nic.