Arkadiusz Milik pięknie zagrał na nosie holenderskiemu dziennikowi "De Telegraaf". Przed meczem pucharowym z Celtikiem Glasgow gazeta umieściła Polaka "na cmentarzu napastników Ajaksu" przypominając historię snajperów w tym klubie. W ciągu ostatnich 4,5 roku Frank de Boer przetestował aż piętnastu piłkarzy na tej pozycji. I faktycznie, Milik w Lidze Europy usiadł na ławce rezerwowych. Wydawało się, że może to być zapowiedź gorszych tygodni polskiego napastnika. Holenderski trener tłumaczył ten ruch taktyką, ale dodawał też, że gdyby Polak ostatnio dobrze grał, to pewnie by go nie zmieniał.
W weekend 21-latek wystąpił już z pierwszym składzie w ligowym meczu z Excelsiorem. Holenderskiej gazecie zagrał na nosie, trenerowi udowodnił zaś, że dalej warto na niego stawiać. Gol i asysta w spotkaniu wygranym 2:0 to najlepsza odpowiedź na krytykę.
Lider klasyfikacji strzelców Euro 2016 Robert Lewandowski tym razem pauzował z powodu niegroźnego urazu. Bayern wygrał z Darmstadt 3:0. Z powodu urazu na boisku w meczu z Fiorentiną zabrakło również Kamila Wilczka. Artur Sobiech, który w poprzedniej kolejce wbił dwa gole Borussii Dortmund, tym razem nie pokonał bramkarza Augsburga. Hannover 96 przegrał 0:2.
