Spójrz w górę - tam gra anielski orszak w służbie Polski

Artur Długosz
Artur Długosz

Włodzimierz Smolarek 

Ten niewysoki, ale dobrze zbudowany napastnik w reprezentacji Polski nie miał okazałego dorobku. W 60 występach strzelił 13 goli, ale te bramki miały ogromną wartość - wszystkie zdobył w meczach o punkty. Zmarł w marcu 2012 roku w wieku 54 lat. Jego gole dały Biało-Czerwonym awans na MŚ 1982 i 1986. Do historii przeszła zwłaszcza jedna z jego akcji w której ośmieszał zawodników Związku Radzieckiego.

Urodzony w 1957 roku w Aleksandrowie Łódzkim Smolarek zaczynał grę w piłkę nożną w miejscowym Włókniarzu. Potem przeszedł do Widzewa Łódź, w którym grał w latach 1973-1986, z dwuletnią przerwą (1977-1979) na służbę wojskową i występy w Legii Warszawa. Z Widzewem odnosił największe sukcesy. Dwukrotnie zdobył tytuł mistrza Polski (1981 i 1982) oraz Puchar Polski w 1985 roku, a wiosną 1983 roku awansował z nim do półfinału  Pucharu Europy. W ćwierćfinale łodzianie wyeliminowali słynny Liverpool, u siebie zwyciężając 2:0, a na wyjeździe przegrywając 2:3.

Po mistrzostwach świata rozgrywanych w 1986 roku został piłkarzem Eintrachtu Frankfurt, z którym zdobył Puchar Niemiec. Potem przeniósł się do Feyenoordu Rotterdam. W latach 1990-1996 był zawodnikiem FC Utrecht, gdzie 165 meczach strzelił 33 gole. Po zakończeniu kariery został trenerem juniorów w Feyenoordzie. Numer "11", z którym występował w barwach Widzewa, został zastrzeżony.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Eugen Zgłoś komentarz
    Szkoda tylko, że brak wspomnienia o Erneście Wilimowskim [*]
    • Thaddeus Zgłoś komentarz
      Do autora tego artykułu P. Artura Długosza.Pytanie ! Czy nie wypadałoby wymienić reprezentanta Polski "Orłów Górskiego"w latach 1976-1979, zmarłego w tym roku.To ZYGMUNT KUKLA -cześć
      Czytaj całość
      jego pamięci.
      • KJ. Zgłoś komentarz
        Ja rozumiem, szacunek dla nich, byli świetnymi piłkarzami i należy im się pamięć, ale pisaniem głupot typu "Wygraliby każdy mecz" się tego nie zapewnia.
        • yes Zgłoś komentarz
          Kazimierz Górski również nie żyje, zmarł 23 maja 2006