Polska - Czarnogóra. Symulacja WP SportoweFakty: tak możemy zagrać o awans!

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Krzysztof Mączyński 

W czwartek partnerem Grzegorza Krychowiaka na środku pomocy był Karol Linetty, ale przeciwko Czarnogórze wystąpi Krzysztof Mączyński. Po pierwsze, zawodnik Sampdorii Genua nie jest do końca zdrowy po meczu w Erywaniu. Po drugie, 22-latek znów nie wykorzystał otrzymanej od Adama Nawałki szansy i nie dostroił się do kolegów z zespołu.

Tymczasem Mączyński, który przed zgrupowaniem kadry długo nie trenował na pełnych obrotach, odbudował formę fizyczną i jest gotowy do gry przeciwko Czarnogórze. Warto wspomnieć, że duet Krychowiak - Mączyński w trakcie el. Euro 2016 spisywał się znakomicie, a w el. MŚ 2018 ci zawodnicy nie zagrali ze sobą jeszcze ani razu!

Czy Polska pokona Czarnogórę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • erektus Zgłoś komentarz
    Nie ma Linettego, jestem szczęśliwy!
    • Toruniak123TYLKOKSA Zgłoś komentarz
      2-0 dla Polski do boju POLSKO
      • Marecki CS Zgłoś komentarz
        Mam nadzieję, że te przewidywania się sprawdzą, choćby tylko ze względu na Linetty'ego. Dość już tego cieniasa w kadrze!
        • marekp Zgłoś komentarz
          Panie...a o co się czepiać Karola? Mączyński nawet w słabej Legii się nie łapie....
          • Damian99 Zgłoś komentarz
            a ja bym dal 2 napastnika za linettego
            • Stanisław Bożek Zgłoś komentarz
              Składu zwycięskiej kadry się nie zmienia komentatorów również dobrze się stało że przestał komentować Marcin Żewłakow który filozofował a nie mówił co się dzieje na boisku.
              Czytaj całość
              Stanisław B
              • Żorż Zgłoś komentarz
                Te przewidywania WP to dajcie spokój; z Armenią na 100% miał łapać Fabiański i co? teraz pewniakiem jest Szczęsny..........
                • michuOsw Zgłoś komentarz
                  I gramy z Czarnogóra nie Armenia Panie redaktorku. Z Ormianami już Lewy nastrzelał.
                  • Pasażer Zgłoś komentarz
                    Kuba strzelił bramkę na 4:1 a nie na 4:0