Euro 2020. Koronawirus depcze marzenia. Dla tych piłkarzy przełożenie mistrzostw to wyrok
Pierwszy przedstawiciel złotej generacji belgijskiej piłki, który zaczął robić dużą karierę i zarazem największy pechowiec swojego pokolenia. Zagrał w drużynie narodowej 89 razy, ale jego dorobek byłby jeszcze większy, gdyby nie urazy, przez które tylko w tej dekadzie stracił 40 (!) spotkań Czerwonych Diabłów. Z powodu urazu zabrakło go między innymi na Euro 2016.
Przez 2018 rok udało mu się przejść bez szwanku, pomógł Belgii zdobyć brązowy medal MŚ 2018, ale to był łabędzi śpiew, bo w 2019 roku znów więcej czasu spędził w gabinetach lekarzy i fizjoterapeutów niż na boisku. W kwalifikacjach do Euro 2020 zagrał tylko dwa razy. Roberto Martinez oswoił się już z myślą, że podczas XVI ME nie będzie mógł na nim polegać.
Mało tego, nie wiadomo nawet, czy Kompany dotrwa do lata 2021 roku jako czynny piłkarz. Już pół roku temu został grającym trenerem Anderlechtu, a powracające urazy i przełożenie Euro 2020 mogą przyspieszyć jego decyzję o zakończeniu kariery.
-
Thom Zgłoś komentarz
-
Tomasz Urbański Zgłoś komentarz"czyli najlepszej drużyny PKO Ekstraklasy po zimowej przerwie" Autor chyba trochę odjechał
-
Tomasz Urbański Zgłoś komentarzWisła Kraków najlepszą drużyną po zimowych rozgrywkach w ekstraklasie!!!! Coś przeoczyłem???
-
Paweł Kaźmierzewski Zgłoś komentarzStraszne.....
-
Robert0791 Zgłoś komentarzWzruszylem sie do lez :)!