Wyniki weekendowych spotkań 3. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ
Stal Mielec - Wybrzeże Gdańsk / 20.09.2014, godz. 18:00
Czeczeńcy są prawdziwymi bohaterami pierwszych tygodni rundy jesiennej. Podopieczni Pawła Nocha - na przekór niedoborom w klubowej kasie i własnych portfelach - ligową rywalizację rozpoczęli od dwóch kolejnych zwycięstw i w tabeli zajmują pozycję na najniższym stopniu podium. Tyle samo punktów na swoim koncie mają tylko Vive Tauron Kielce, Orlen Wisła Płock i Górnik Zabrze.
Sukcesy na parkiecie to w ostatnich tygodniach dla mielczan jedyny powód do radości. Teraz sprawy w swoje ręce muszą wziąć działacze, których negocjacje z PGE ciągną się w nieskończoność. Do starcia z Wybrzeżem Gdańsk zespół Nocha przystąpi z pozycji faworyta, jeśli jednak kłopotów organizacyjnych nie uda się zażegnać, najbliższe mecze mogą być łabędzim śpiewem Czeczeńców.
Sobotni rywal Stali przygodę z najwyższą klasą rozgrywkową rozpoczął od zdobycia jednego punktu w dwóch meczach. Przed sezonem w Gdańsku z pewnością liczono na nieco okazalszy dorobek, teraz ma być już jednak tylko lepiej. - Będziemy walczyć z całych sił i z całego serca o to, by urwać jakieś punkty Stali - zapowiada w rozmowie ze SportoweFakty.pl Kacper Adamski.
W poprzednim sezonie:
Nie grali.
[ad=rectangle]
Górnik Zabrze - MMTS Kwidzyn / 20.09.2014, godz. 18:00
Podopieczni Patrika Liljestranda lepszego startu sezonu wymarzyć nie mogli. Górnik bez większych problemów rozprawił się z Zomimakiem Strumica, zapewniając sobie awans do drugiej rundy eliminacji Pucharu EHF. Sukces międzynarodowy zabrzanie poparli ligowymi zwycięstwami nad Śląskiem Wrocław i Azotami Puławy. Wynik ten zasługuje na pochwałę zwłaszcza, że przed rokiem granie co trzy dni nie wychodziło Górnikom najlepiej.
Brązowi medaliści ostatnich mistrzostw Polski jak na razie mają na swoim koncie komplet oczek i w tabeli plasują się tuż na podium. Po najbliższym weekendzie może być podobnie, choć MMTS z pewnością w konfrontacji z wyżej notowanym rywalem tanio skóry nie sprzeda.
Zawodnicy Krzysztofa Kotwickiego jak na razie mają na swoim koncie zwycięstwo i porażkę. - Jeśli chodzi o inaugurację sezonu, zarówno całego zespołu jak i mojego osobiście, to chyba nie można było sobie go lepiej wymarzyć - mówił po otwierającej rundę wygranej z Wybrzeżem Bartosz Dudek. Tydzień później MMTS na własnym parkiecie uległ jednak Stali pokazując, że do szczytu formy jeszcze mu daleko.
W poprzednim sezonie:
MMTS Kwidzyn - Górnik Zabrze 35:30
Górnik Zabrze - MMTS Kwidzyn 39:34
[nextpage]Orlen Wisła Płock - KS Azoty Puławy / 20.09.2014, godz. 17:00
Puławianie początku rundy nie mogą zaliczyć do udanych. Zespół Dragana Markovicia terminarz otrzymał trudny, dwóch kolejnych porażek przebudowanej drużyny spodziewało się jednak niewielu. Azoty najpierw wyraźnie przegrały w Mielcu, a następnie po raz kolejny sukces z hali przy Partyzantów wywieźli szczypiorniści Górnika.
Latem w czwartej drużynie ostatnich mistrzostw Polski kadrowego przewrotu nie było, rewolucji uległ za to pomysł budowy drużyny. Efekty kibicom przyjdzie ocenić dopiero wiosną. Na razie wiele wskazuje na to, że Azoty zaliczą najgorszy start sezonu od rozgrywek 2010/11, kiedy to za kadencji Bogdana Kowalczyka z sześciu pierwszych meczów wygrali tylko jeden.
Złe proroctwa mają rację bytu, w dwóch najbliższych kolejkach puławianie stawią bowiem czoła Wiśle i Vive. Płocczanie rundę jesienną zainaugurowali dobrze, przed tygodniem urządzając sobie strzelecki festiwal kosztem Śląska. Wcześniej podopieczni Manolo Cadenasa poradzili sobie z Nielbą Wągrowiec, teraz czeka ich więc test najtrudniejszy. Nie sposób jednak oczekiwać, by Nafciarze punkty na własnym parkiecie stracili.
W poprzednim sezonie:
Orlen Wisła Płock - KS Azoty Puławy 36:31
KS Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock 33:32
Vive Tauron Kielce - Śląsk Wrocław / 21.09.2014, godz. 17:00
Beniaminek z Wrocławia wizytą w Kielcach kończy... okres przygotowawczy. Latem Śląsk nie zaliczył zbyt wielu sparingowych gier, a trenerzy oraz zawodnicy zgodnie przyznawali, że trzy pierwsze mecze rundy jesiennej - w których los przydzielił Wojskowym wszystkich medalistów ostatnich mistrzostw Polski - będą przede wszystkim czasem na szlifowanie poszczególnych elementów gry.
- Jesteśmy na innym etapie niż Wisła czy Vive. Musimy się zastanowić nad naszą grą - mówił przed tygodniem po porażce z Nafciarzami trener Piotr Przybecki. - To spotkanie pokazało dobitnie, nad którymi elementami musimy pracować najbardziej. Wynik po pierwszej części tak naprawdę ustawił mecz, ponieważ płocczanie grali potem z dużym komfortem psychicznym.
Vive po ciężkiej przeprawie w Szczecinie w poprzedniej kolejce spokojnie pokonało Nielbę. Beniaminek nie sprawił mistrzom Polski większych problemów, choć kielczanie do meczu przystąpili osłabieni brakiem kilku ważnych zawodników. - Wszyscy grali bardzo dobry mecz, choć przytrafiło się trochę błędów - mówił po końcowym gwizdku Mateusz Jachlewski. Teraz jego zespół z sięgnięciem po komplet oczek także nie powinien mieć kłopotów.
W poprzednim sezonie:
Nie grali.
[nextpage]Chrobry Głogów - Nielba Wągrowiec / 21.09.2014, godz. 18:00
Nielba po starciach z Wisłą i Vive staje przed pierwszą tej jesieni szansą na sukces. Beniaminek faworytem niedzielnego starcia nie jest, podopiecznych Zbigniewa Markuszewskiego z pewnością stać jednak na punktową zdobycz zwłaszcza, że szczęście ostatnio głogowianom nie sprzyja. Zespół Krzysztof Przybylskiego
przypomina mały szpital.
- Do Szczecina przyjechaliśmy bez prawego skrzydła, bez Kuby Łucaka, który z Zagłębiem Lubin skręcił poważnie kolano. Wcześniej kostkę skręcił Kubała. Problem ma też Gujski. Po meczu z lubinianami wypadł nam dodatkowo Adam Świątek, ma jakiś problem z Achillesem. Ja sam poważnie zbiłem mięsień łydki, ale jakoś to w tygodniu roztrenowałem - mówił po porażce z Gaz-System Pogonią Szczecin Adam Babicz.
Swoje problemy przed trzecią kolejką ligowych gier mają też Nielbiści. W zespole panoszy się wirus, przez co w środku tygodnia z treningów wyłączeni byli Bartosz Świerad, Mateusz Przybylski oraz Bogdan Oliferchuk. Trener Markuszewski zapowiada jednak, że na niedzielę wszyscy będą gotowi. Zespół z Wągrowca po dwóch arcytrudnych spotkaniach wreszcie stawi czoła rywalowi, z którym może powalczyć jak równy z równym.
W poprzednim sezonie:
Nie grali.
Zagłębie Lubin - Gaz-System Pogoń Szczecin / 22.09.2014, godz. 18:30
- To będzie na pewno trudne spotkanie - mówi przed starciem z Pogonią trener Zagłębia, Jerzy Szafraniec. Latem jego zespół ze szczecinianami wygrał dwa z trzech meczów sparingowych. - Trudno wyciągać na tej podstawie jakiekolwiek wnioski. Sądzę, że zadziała magia własnego boiska i fakt, że to pierwszy mecz w nowej hali. Liczę, że moi zawodnicy otrząsną się po remisie w Gdańsku i zagramy twardo, jak przez większą część spotkania z Wybrzeżem - mówi.
Przed tygodniem jego zespół przeżył spore rozczarowanie. Miedziowi dwa punkty w starciu z beniaminkiem mieli już na wyciągnięcie ręki, na kilka minut przed finałowa syreną prowadząc w Ergo Arenie 31:27. Ostatnie akcje spotkania należały jednak do gospodarzy, którzy zdobyli cztery gole z rzędu, wyrywając wyżej notowanemu rywalowi bezcenny remis.
Mecz Pogoni także był pełen nerwów. Szczecinianie pokonali na własnym parkiecie Chrobrego różnicą dwóch trafień. -Zdecydowało to, że w naszych szeregach jest dużo doświadczonych zawodników. Dzięki temu zainkasowaliśmy pierwsze punkty w tym sezonie - mówił po zwycięstwie zadowolony Krzysztof Szczecina. Teraz jego zespół spróbuje sięgnąć po kolejną wygraną, na otwarcie nowej hali Miedziowi będą jednak zmobilizowani podwójnie.
W poprzednim sezonie:
Gaz-System Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 32:29
Zagłębie Lubin - Gaz-System Pogoń Szczecin 26:25
Tabela PGNiG Superligi
# | Drużyna | M | Z | Ppd | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | NMC Górnik Zabrze | 3 | 3 | 0 | 0 | 89:73 | 6 |
2. | Wybrzeże Gdańsk | 3 | 2 | 0 | 1 | 74:79 | 4 |
3. | Chrobry Głogów | 3 | 1 | 0 | 2 | 90:98 | 2 |
4. | KPR Gwardia Opole | 3 | 0 | 1 | 2 | 94:107 | 1 |