Mistrzynie o krok od finału, ważny triumf Vistalu - podsumowanie weekendowych meczów PGNiG Superligi Kobiet

WP SportoweFakty / Michał Domnik
WP SportoweFakty / Michał Domnik

Za nami po dwa mecze półfinałowe Superligi Kobiet. Najbliżej awansu do finału są szczypiornistki MKS-u Selgros Lublin, które odniosły dwa zwycięstwa nad Startem Elbląg. Cenny triumf w Szczecinie zaliczył też gdyński Vistal.

Obrończynie tytułu tylko w pierwszym pojedynku ze Startem Elbląg miały kłopoty z przechyleniem szali zwycięstwa na swoją korzyść. Drugi mecz przebiegał już pod ich ścisłe dyktando. Lubliniankom wystarczy jeszcze tylko jedna wygrana, aby awansować do finału ligi.

Znacznie trudniejsze zadanie ma Pogoń Baltica Szczecin. Podopieczne Adriana Struzika wprawdzie pokonały w pierwszym spotkaniu gdyński Vistal, ale niedzielne, iście dramatyczne zawody, zakończyły się cennym triumfem szczypiornistek z Trójmiasta. Stawia to zdobywczynie Pucharu Polski w dość korzystnej sytuacji.

W meczach zespołów walczących o miejsce piąte niespodziewane zwycięstwo przypadło w udziale AZS-owi Łączpol AWFiS Gdańsk. Beniaminek pokonał w pierwszym meczu faworyzowane Metraco Zagłębie Lubin. W Piotrkowie Trybunalskim z pewnego zwycięstwa cieszyły się natomiast zawodniczki Energi AZS-u Koszalin.

O pozostanie w elicie może być już całkowicie spokojna Olimpia-Beskid Nowy Sącz, która w pojedynku na szczycie grupy spadkowej okazała się lepsza od KPR-u Jelenia Góra. Niespodziewanie wysoką porażkę w Kościerzynie odnotował z kolei chorzowski Ruch.

Niespodzianka kolejki: AZS Łączpol AWFiS Gdańsk

- Nie spodziewałyśmy się, że przegramy to spotkanie. Nie udało nam się wygrać w Gdańsku i mamy w rewanżu do odrobienia pięć bramek - mówiła rozczarowana Kaja Załęczna. Jej drużyna dość niespodziewanie musiała uznać wyższość beniaminka. Dla Miedziowych brak awansu do półfinału był bolesny, ale jeśli lubinianki nie zmobilizują się do dalszej walki, mogą stracić szansę nawet na 5. lokatę. Zagłębiu przytrafiła się przy okazji iście czarna seria, bo to już piąta porażka podopiecznych Bożeny Karkut z rzędu.

Przełamanie kolejki: UKS PCM Kościerzyna

Dokładnie od 14 listopada 2015 roku kościerski beniaminek czekał na zwycięstwo w Superlidze. Triumfu w tak znakomitym stylu chyba nikt się nie podziewał. UKS dosłownie znokautował Ruch Chorzów i dał sygnał jak bardzo chciałby pozostać w elicie. Świetne zawody w ofensywie zagrały Martyna Borysławska i Adrianna Górna, ale prawdziwą klasę beniaminek pokazał w obronie, tracąc zaledwie 16 goli.

Cytat kolejki: Monika Kobylińska

- Nie spuściłyśmy głów po poprzednim przegranym meczu. Jedno zwycięstwo Pogoni i to jeszcze w Szczecinie nie było jakimś dramatem. W niedzielę byłyśmy jeszcze bardziej zmotywowane. Przyłożyłyśmy się bardziej, bo chciałyśmy wywieźć to jedno zwycięstwo i tak się stało. Mam nadzieję, że rywalizację zakończymy już w Gdyni! - powiedziała po drugim meczu półfinałowym rozgrywająca reprezentacji Polski.

Wyniki:

Półfinał play-off:

1 mecz: Pogoń Baltica Szczecin - Vistal Gdynia 23:20 
2 mecz: Pogoń Baltica Szczecin - Vistal Gdynia 27:28

stan rywalizacji: 1:1

1 mecz: MKS Selgros Lublin - Start Elbląg 26:25
2 mecz: MKS Selgros Lublin - Start Elbląg 36:25

stan rywalizacji: 2:0

O miejsca 5-8:

AZS  Łączpol AWFiS Gdańsk - Metraco Zagłębie Lubin 28:23
Piotrcovia Piotrków Tryb. - Energa AZS Koszalin 25:33

play-out:

UKS PCM Kościerzyna - KPR Ruch Chorzów 36:16
KPR Jelenia Góra - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 30:35

MDrużynaMZRPBramkiPkt
9 Olimpia-Beskid Nowy Sącz 28 12 1 15 739:764 25
10 UKS PCM Kościerzyna 28 6 0 22 669:811 12
11 KPR Jelenia Góra 28 6 0 22 724:840 12
12 KPR Ruch Chorzów 28 6 0 22 659:782 12

ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Odrodzenie polskich siatkarzy. "Kadra była bliska śmierci, teraz są piekielnie mocni"

Komentarze (0)