O mały włos a serca nie wyskoczyłyby z piersi kibicom w stolicy świętokrzyskiego. Na pewno sporo pretensji do swoich podopiecznych mógł mieć trener Paweł Tetelewski. SPR Pogoń "wyszarpała" trzy punkty Koronie dopiero w ostatnich czterech minutach rywalizacji. Jeszcze w 56. wynik brzmiał 32:31. Niespodzianka wisiała w powietrzu.
Znowu na pierwszy plan wysunęła się rozgrywająca gospodyń, Honorata Syncerz. Trudno powiedzieć, co by było, gdyby w 49. minucie nie otrzymała bezpośredniej czerwonej kartki. Do tamtej pory miała na swoim koncie już 10 bramek. O końcowym rezultacie zdecydował m.in. kunszt Agaty Cebuli. Owszem, chwilę wcześniej nie trafiła karnego, ale w tym najważniejszym momencie meczu zachowała nerwy na wodzy.
W Gdyni pod jednym względem bez zmian. Trener wciąż nie może wystawić w składzie Katarzyny Kołodziejskiej. Brak dopuszczenia skrzydłowej z powodu niedostarczenia dokumentów przestaje być zabawny, to już dramat. W całym tym nieszczęściu gospodynie wreszcie zeszły z parkietu w glorii chwały. Blisko jedna trzecia bramek dla Arki padła jednak po rzutach karnych (8/9). Jeleniogórzanki też trochę same sobie winne. Do 50. minuty miały dwa trafienia więcej (18:16). Potem jakby odcięło im prąd.
Zmiana na pozycji lidera. Na pierwszą pozycję wskoczyły szczypiornistki z Koszalina. Energa AZS wykorzystała sprzyjający terminarz i ponownie sięgnęła po komplet punktów. Dla akademiczek dopiero od 5. kolejki PGNiG Superligi Kobiet zaczną się schody. Czeka je bowiem walka ze ścisłą czołówką rodzimych rozgrywek, czyli wyjazd do Lublina i Lubina oraz spotkanie u siebie z nieobliczanym KPR-em Gminy Kobierzyce. Wszystkie te zespoły również stanęły na wysokości zadania i dość pewnie ograły rywalki.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Skromny bohater Kochanowski. "Wszyscy tłuczemy z zagrywki"
Nieco więcej spodziewaliśmy się po meczu w Elblągu. Start potrafił zaskoczyć MKS Perłę. Tymczasem w domowym starciu przeciwko Metraco Zagłębiu pokazał niewiele. Trenerka Bożena Karkut nawet nie musiała korzystać z przerw na żądanie. Wszystkie uwagi zdołała przekazać, kiedy zespół wzywał do siebie Andrzej Niewrzawa. Żadnej historii nie miało spotkanie w Kościerzynie. Świetne zawody rozegrała obrotowa obrończyń trofeum - Sylwia Matuszczyk (8 trafień).
Swoją pozycję ponownie poprawił kobierzycki KPR, który lepszą różnicą bramek wyprzedził Pogoń. Tabela ligi powoli zaczęła "dzielić się" na dwie mocniejsze i dwie słabsze szóstki.
PGNiG Superliga kobiet, 4. kolejka:
Korona Handball Kielce - SPR Pogoń Szczecin 32:34 (16:18) ---> RELACJA
Arka Gdynia - KPR Jelenia Góra 24:21 (10:8) ---> RELACJA
Start Elbląg - Metraco Zagłębie Lubin 16:23 (8:14) ---> RELACJA
UKS PCM Kościerzyna - MKS Perła Lublin 21:43 (7:20) ---> RELACJA
KPR Ruch Chorzów - KPR Gminy Kobierzyce 21:29 (11:14) ---> RELACJA
Energa AZS Koszalin - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 30:20 (15:13) ---> RELACJA
# | Drużyna | M | Pkt | Z | Zpk | Ppk | P | Bramki |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | MKS Zagłębie Lubin | 18 | 54 | 18 | 0 | 0 | 0 | 580:388 |
2. | MKS Lublin | 18 | 42 | 13 | 1 | 1 | 2 | 518:470 |
3. | KPR Gminy Kobierzyce | 18 | 40 | 13 | 0 | 1 | 3 | 532:446 |
4. | MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski | 18 | 30 | 10 | 0 | 0 | 8 | 518:491 |
5. | Eurobud JKS Jarosław | 18 | 27 | 7 | 2 | 2 | 7 | 468:466 |
6. | Galiczanka Lwów | 18 | 24 | 7 | 1 | 1 | 9 | 485:506 |
7. | EKS Start Elbląg | 18 | 18 | 6 | 0 | 0 | 12 | 474:548 |
8. | MKS MOS Gniezno | 18 | 17 | 5 | 1 | 0 | 12 | 472:563 |
9. | Młyny Stoisław Koszalin | 18 | 15 | 4 | 1 | 1 | 12 | 459:509 |
10. | KPR Ruch Chorzów | 18 | 3 | 1 | 0 | 0 | 17 | 458:577 |
Krzysztof Kempski - od kiedy to liga liczy 24 zespoły?????
Ps. i tak już na marginesie - Czytaj całość