Minimalna zaliczka. Nielba Wągrowiec kroczek bliżej PGNiG Superligi

WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: Nielba Wągrowiec
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: Nielba Wągrowiec

Wprawdzie Nielba Wągrowiec wygrała w pierwszym boju o PGNiG Superligę z SPR-em PWZ Tarnów, ale jej przewaga jest minimalna (26:25).

Mecz wyglądał tak jak przewidywano. Nielba narzuciła swoje wymagania i prowadziła przez większość meczu, nawet 3-4 bramkami. W 39. minucie Łukasz Hoffmann dał wągrowczanom przewagę 17:13, najwyższą w spotkaniu.

Nielba zmarnowała sporo dogodnych okazji i pozwoliła SPR-owi odrobić straty. Emilian Jewuła, doświadczony Łukasz Nowak i Jakub Kowalik rzucali w ostatnich minutach jak na zawołanie, dzięki czemu tarnowianie wyrównali. W kluczowym momencie nie zdołali jednak wyjść na prowadzenie.

ZOBACZ: Perła zmierza po mistrzostwo

Na dwie minuty przed końcem był remis 25:25, żadna z drużyn nie potrafiła wyprowadzić decydującej akcji. Na dwie sekundy przed końcem rywala powstrzymał Kowalik, gospodarze zyskali rzut karny, którego nie zmarnował Paweł Smoliński.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Izabela Kruk broni Michała Kucharczyka. "Krytyka ma pewne granice"

ZOBACZ: Cindrić o odejściu z VIVE

Wygrana 26:25 teoretycznie stawia Nielbę w lepszej sytuacji, ale SPR ma przed sobą rewanż na własnym parkiecie (18 maja).

MKS Nielba Wągrowiec - SPR PWSZ Tarnów 26:25 (12:9)
Bramki: dla Nielby - Paweł Gregor 6, Paweł Smoliński 5, Łukasz Hoffmann, Paweł Skrzypczak - po 4, Paweł Gąsiorek 3, Mateusz Matlach 1; dla SPR-u - Emilian Jewuła, Jakub Kowalik - po 5, Łukasz Nowak 4, Marcin Wajda 3, Michał Chodara, Albert Sanek - po 2, Kacper Pawłowski, Kacper Lazarowicz, Damian Misiewicz, Bartosz Niemiec - po 1

Źródło artykułu: