Puchar EHF. Motywacja w Lubinie. Storhamar Handball Elite to temat numer jeden

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Bożena Karkut (Metraco Zagłębie Lubin) z drużyną
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Bożena Karkut (Metraco Zagłębie Lubin) z drużyną

Piłkarki ręczne Metraco Zagłębia Lubin powrócą w niedzielę do rywalizacji w europejskich pucharach. Wicemistrzynie Polski o awans do kolejnej rundy zawalczą z uznanym Storhamar Handball Elite.

Wicemistrzynie kraju cztery dni po bardzo pewnym zwycięstwie z Eurobudem JKS Jarosław, dającym awans na drugie miejsce w PGNiG Superlidze Kobiet, zawalczą o awans do kolejnej rundy europejskich pucharów ze Storhamar Handball Elite. Lubinianki granie w Pucharze EHF zaczęły od rywalizacji z WHC Metalurgiem Skopje. Teraz poprzeczka zostanie zawieszona zdecydowanie wyżej.

- Z jednej strony granie dwa razy w tygodniu jest męczące, a z drugiej ten rytm meczowy i nakręcanie się mogą wyjść na dobre. Towarzyszą nam cały czas emocje, które nie mają kiedy opaść. Będziemy ciągle w meczu, ciągle w emocjach i mam nadzieję, że nam to pomoże - przyznała rozgrywająca lubińskiego klubu, Emilia Galińska.

- Będzie to ciężki mecz i jesteśmy tego świadome. Czeka nas teraz trudna droga do pokonania, ale walczymy o zwycięstwo i tylko to nas interesuje - zapowiedziała rozgrywająca kadry B. Storhamar Handball Elite to czołowa drużyna norweskiej ekstraklasy i aktualny wicemistrz kraju, który w swoim dorobku ma także cztery brązowe krążki.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Polska - Macedonia Północna. Brzęczek odniósł się do krytycznych słów Glika. "To świadczy o dojrzałości"

Najbliższy przeciwnik lubinianek to ekipa oparta na rodzimych zawodniczkach. W przypadku macedońskiego WHC Metalurg Skopje takie zdanie brzmiało zupełnie niegroźnie, ale teraz mowa o skandynawskiej piłce ręcznej, która od lat uznawana jest za jedną z najlepszych na świecie. - Liga norweska jest bardzo silna - nie ma wątpliwości Adrianna Górna.

- Zawodniczki są wybiegane i świetnie przygotowane fizycznie do każdego meczu. My na pewno w starciu z tym rywalem się nie położymy. Będziemy walczyć i zostawimy na parkiecie serce. Na własnym parkiecie czujemy się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że pokażemy kawał dobrej piłki ręcznej, a jak pojedziemy na rewanż, nie zawiedziemy kibiców - dodała leworęczna skrzydłowa Miedziowych.

Pierwszy mecz pomiędzy Metraco Zagłębiem i Storhamar Handball Elite odbędzie się 13 października o godzinie 18:30 w Lubinie. Do rewanżu dojdzie tydzień później na terenie Norweżek.

---> PGNiG Superliga Kobiet. "To był po prostu horror". Skrót z meczu medalistek w Lubinie (wideo)
---> Liga Mistrzyń wraca do Lublina

Komentarze (0)