To był pierwszy tak intensywny dzień na mistrzostwach świata piłkarek ręcznych. Na czwartek zaplanowano siedem spotkań i każde z nich zakończyło się po myślach faworytek poszczególnych starć.
W grupie E nie zawiodły Niemki, które nie tak dawno pokonały Polki w towarzyskim meczu. Nasze zachodnie sąsiadki pokazały, że są gotowe na MŚ 2021, nie dając Czeszkom absolutnie żadnych szans. Z dobrej strony pokazały się także Węgierki, które dzięki lepszej drugiej połowie uporały się ze Słowacją.
W Granollers też obyło się bez emocji. Korea Południowa i Dania zdeklasowały zespoły z Afryki, a Austriaczki, które rywalizują w grupie H, pokazały, że mogą namieszać w tegorocznej edycji imprezy. Dodajmy, że mimo zwycięstwa, Skandynawki nie kończyły dnia w wybornych nastrojach, ponieważ koszmarnie wyglądającej kontuzji kolana doznała Mia Rej. Duńska rozgrywająca przeraźliwie krzyczała z bólu, a jej koleżanki z drużyny nie mogły powstrzymać łez.
Polki jeszcze pauzują, ale mieliśmy za to polski akcent w postaci brazylijskiej rozgrywającej, która od lat występuje (i wyróżnia się) w PGNiG Superlidze Kobiet. Patricia Machado Matieli spotkanie przeciwko Chorwacji może zaliczyć do bardzo udanych. Playmakerka zdobyła trzy bramki i dołożyła do tego cztery asysty oraz dwa przechwyty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skąd ona ma tyle energii? Jędrzejczyk jest niczym... rakieta!
Wyniki drugiego dnia MŚ 2021:
Grupa E
Niemcy - Czechy 31:21 (17:10)
Węgry - Słowacja 35:29 (16:16)
Grupa F
Korea Południowa - Kongo 37:23 (22:11)
Dania - Tunezja 34:16 (16:8)
Grupa G
Chorwacja - Brazylia 25:30 (12:18)
Japonia - Paragwaj 40:17 (19:10)
Grupa H
---> Kinga Achruk: Za orzełka oddamy wszystko
---> Liga Mistrzów. Co za finisz w Elverum! Bramkarz trafił na wagę pierwszego zwycięstwa