Kibice w Bełchatowie zdążyli na dobre zapomnieć o latach dominacji i PGE Skry. Po raz ostatni dziewięciokrotni mistrzowie Polski na podium PlusLigi stanęli w 2020 roku. Od tamtej pory drużyna dwukrotnie miała szansę powtórzyć ten wyczyn, jednak bez powodzenia.
W obecnych rozgrywkach podopieczni Joel Banksa prezentują się poniżej oczekiwań. Po 19 kolejkach zespół zajmuje dopiero 10. miejsce z bilansem 8 zwycięstw - 11 porażek. Nic dziwnego, że w mediach coraz głośniej mówi się o kadrowej rewolucji, jaka dosięgnąć ma drużynę po sezonie. Dla kibiców żółto-czarnych nie jest to dobra informacja, z klubem pożegnać się mają bowiem kolejne czołowe postacie.
Praktycznie przesądzone jest odejście Karola Kłosa. Doświadczony środkowy to legenda PGE Skry Bełchatów. Mistrz świata z 2014 roku występuje w tym klubie nieprzerwanie od 2010 roku. Według informacji podanej przez dziennikarzy stacji Polsat Sport, wychowanek Metra Warszawa w kolejnych rozgrywkach ma dołączyć do Asseco Resovii Rzeszów, która jak już wcześniej informowaliśmy, planuje pozyskać także atakującego Jastrzębskiego Węgla, Stephena Boyera.
ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą
Dziesiątą aktualnie ekipę rozgrywek opuścić mają także Aleksandar Atanasijević i Mateusz Bieniek. Według informacji włoskiego dziennikarza, Gian Luki Pasiniego, obaj mogą liczyć na oferty z ligi włoskiej oraz z Chin. Odejście Serba nie byłoby jednak zbyt dużym ciosem, klubowi działacze znaleźli bowiem potencjalnego zastępcę. Z Indykpolu AZS Olsztyn do Bełchatowa przenieść ma się Karol Butryn.
Po stronie przyszłych nabytków, jeśli chodzi o Bełchatowian, "Przegląd Sportowy" wymienia natomiast Mateusza Porębę. 23-letni środkowy, który niedawno zadebiutował w reprezentacji Polski, początkowo miał dołączyć do Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jednak ostatecznie, najprawdopodobniej, trafi do zespołu dziewięciokrotnego mistrza kraju. Dla dwukrotnych triumfatorów Ligi Mistrzów może to być niejedyny cios. Mówi się bowiem o przenosinach Norberta Hubera do Jastrzębskiego Węgla. Drugim środkowym tej ekipy miałby zostać Karol Urbanowicz, aktualnie występujący w Treflu Gdańsk. W zespole pozostać mają m.in. trener Marcelo Mendez, Jan Hadrava, Tomasz Fornal i Benjamin Toniutti.
Czytaj także:
Cztery sety w Gdańsku. Trefl pokazał miejsce w szeregu Skrze
Grał w Rosji. Ludzie pytali go, dlaczego milczy. Teraz Polak zabrał głos