LSK. Jak w krótkim czasie zmienić oblicze zespołu o 180 stopni? "Muszę wymigać się od odpowiedzi"

Mijają dwa tygodnie od kiedy Adam Grabowski zasiadł na ławce trenerskiej E.Leclerc Radomki Radom. Ostatni mecz był jednak dla jego podopiecznych wyjątkowy, bowiem wygrana z wrocławiankami zakończyła niechlubną serię 9 porażek z rzędu radomianek.

Piotr Woźniak
Piotr Woźniak
Adam Grabowski WP SportoweFakty / Rafał Soboń / Na zdjęciu: Adam Grabowski
Siatkarki E.Leclerc Radomki Radom mogą odetchnąć z ulgą, bo wygrana z wrocławiankami za trzy punkty pozwoliła im nie tylko zrównać się punktami w tabeli z siatkarkami z Dolnego Śląska, ale też przełamać pewną barierę psychologiczną. Po porażkach z drużynami z Piły i Legionowa z pierwszego triumfu w sezonie mógł cieszyć się też nowy szkoleniowiec drużyny z Radomia.

- Prowadzenie zespołu i zaznajomienie się z drużyną to jest proces. Ja muszę poznać zawodniczki, one muszą dowiedzieć się czegoś o mnie. To nie jest tak, że wyjdziemy na boisko po jednym spotkaniu i od razu wszystko zagra tak, jak powinno. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale też nie ma się czym ekscytować. To dopiero pierwszy wygrany mecz w sezonie, jeszcze w tej lidze nic nie osiągnęliśmy - mówił po spotkaniu, tłumiąc nieco emocje, trener Adam Grabowski.

Do tej pory radomiankom brakowało wyrachowania i doświadczenia, które pozwoliłoby im podejmować dobre wybory w końcówkach setów. W meczu przeciwko #VolleyWrocław przestój i niemoc gospodyń można było zaobserwować jedynie w trzecim secie.

ZOBACZ WIDEO: Hiszpański dziennikarz o losowaniu grup Euro 2020. "Myślimy Polska - mówimy Lewandowski. Reszta piłkarzy nie jest dobrze znana"

- Przede wszystkim chodzi mi o to, żeby dziewczyny miały spokojną głowę i mogły skoncentrować się w 100% na grze. Priorytetem powinna być jedna akcja, a nie liczba punktów, które musimy zdobyć w danym spotkaniu. Wychodzę z takiego założenia, że przeciwnik też ma prawo zagrać bardzo dobrze i nie zawsze porażka oznacza, że nie zrealizowaliśmy jakiś założeń, czy zagraliśmy fatalnie. Chodzi jednak o to, by samemu za każdym razem być zadowolonym ze swojej gry - podkreślił Grabowski.

Trener Adam Grabowski przepracował okres przygotowawczy wspólnie z zespołem Wisły Warszawa, ale ostatecznie nie został w tym klubie na dłużej. Do drużyny z Radomia dołączył dopiero przed kilkoma tygodniami, gdy rozwiązano kontrakt z trenerem Jackiem Skrokiem. Jak w tak krótkim czasie odmienić oblicze zespołu?

- Gdybym miał zdradzać wszystkie tajniki swojej pracy to strzelałbym sobie po kolanach. Muszę się więc trochę wymigać od tej odpowiedzi. A mówiąc ogólniej - skupiamy się na pracy nad organizacją gry, uporządkowaniem jej i to jest cel, który chciałbym uzyskać na już - zdradził szkoleniowiec, który pięciokrotnie doprowadzał swoje zespoły do tytułu mistrza Polski.

Zobacz również:
Szybki powrót do formy Julie Oliveiry Souzy. Punkty, bloki, asy 7. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet
Po co zmieniać coś, co jest dobre? Szóstka 7. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet

Czy zwycięstwo z wrocławiankami to pierwszy efekt pracy Adama Grabowskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×