Piotr Żyła broni w Planicy tytułu mistrza świata zdobytego przed dwoma laty na normalnym obiekcie w Oberstdorfie. 36-latek jak na razie pokazuje w Słowenii, że jest w bardzo dobrej formie. W każdym z treningów plasował się w czołówce, a w kwalifikacjach zajął 10. miejsce. Po rywalizacji tradycyjnie został poproszony o wywiad przez reportera Eurosportu.
Nie po raz pierwszy w tym sezonie Żyła nie chciał za dużo mówić i jednocześnie miał dobry humor. Najpierw jednym zdaniem podsumował swoje piątkowe skoki.
- Ten dzień był w porządku, skok w kwalifikacjach mógł być trochę lepszy - powiedział Piotr Żyła dla Eurosportu.
Chwilę później aktualny mistrz świata z uśmiechem na ustach zaczął odpowiadać na pytania dziennikarza jednym słowem. Ostatecznie przeprowadzający rozmowę Kacper Merk zdecydował się na zadanie pytania otwartego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni
Żyła został poproszony o ogólną ocenę tego, co dzieje się w Planicy, również biorąc pod uwagę fakt, że podczas kwalifikacji na skoczni było mało kibiców. "Wiewiór" w swoim stylu stwierdził, że zapewne jutro pojawi się ich więcej i na tym zakończył swoją wypowiedź.
Rzadko spotyka się wywiady z tak krótkimi wypowiedziami sportowców, ale Żyła pokazywał, że dobrze się przy tym bawi. Reporter po chwili podziękował skoczkowi za rozmowę.
Sobotni konkurs na skoczni normalnej rozpocznie się o godz. 17:00.
Czytaj także:
Rozterki Kamila Stocha. Do poprawy jedna rzecz