Najlepszy na pierwszym treningu okazał się Stefan Kraft. Za nim uplasowali się Peter Prevc oraz Johann Andre Forfang. Najwyżej z Polaków, na 10. lokacie, znalazł się Piotr Żyła. Nieźle spisał się jeszcze Dawid Kubacki (16. pozycja).
Austriak na starcie drugiej serii już nie stanął, a pod jego nieobecność tryumfował Ryoyu Kobayashi. Tym razem na drugim miejscu został sklasyfikowany Anze Lanisek, a trzecim Pius Paschke. Szósty był Kamil Stoch.
W kwalifikacjach nie tak dobrze, jak podczas drugiego treningu, zaprezentował się Danił Wassiljew, choć 94 metry pozwoliły Kazachowi bez problemu awansować do konkursu. Zawodnicy walczący o udział w środowych zawodach, podobnie jak kilkadziesiąt minut wcześniej, najczęściej nie musieli mierzyć się z trudnymi warunkami. Co prawda, jedni z nich skakali przy wietrze pod narty, a inni w plecy, ale jego siła nie była zbyt duża.
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie
Jedna z rewelacji weekendu w Wiśle - Tate Frantz, w kwalifikacjach nie zachwycił kibiców, ale 92 Amerykanina dało bezproblemowy awans. 94 metry skoczył Stephan Embacher, który wcześniej we wtorek dwa razy przekroczył barierę setnego metra. 50 centymetrów do jej wyrównania zabrakło Pawłowi Wąskowi. 24-latek zrobił to dodatkowo w dobrym stylu, dzięki czemu objął prowadzenie.
Trzy metry bliżej poszybował Aleksander Zniszczoł, a do tego z drobnymi problemami po wylądowaniu. To przełożyło się na kilka pozycji za swoim rodakiem, ale oczywiście oznaczało pewną promocję do środowych zawodów. Po kilku minutach przyszła pora na trzech Biało-Czerownych z rzędu. Jako pierwszy z nich na belce zasiadł Kamil Stoch, który musiał chwilę poczekać na swój skok z powodu zbyt silnego wiatru.
36-latek tym razem nie zaprezentował się tak dobrze, jak w drugim treningu, ale 99,5 metra pozwalało mu plasować się w tamtym momencie w czołówce. Półtora metra bliżej poszybował Dawid Kubackie, ale mistrz świata z Seefeld miał trudniejsze warunki i dzięki temu został sklasyfikowany wyżej. Ostatni w tej serii z progu wybił się Piotr Żyła. Wtorkowy jubilat spisał się najgorzej trójki, przez co ostatecznie zajął pozycję w czwartej dziesiątce.
Dwukrotnego indywidualnego mistrza świata ze skoczni normalnych po wylądowaniu czekała miła niespodzianka. Na dwukrotnego zwycięzcę konkursów Pucharu Świata czekali już koledzy z reprezentacji oraz prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz, który wręczył zawodnikowi urodzinowy tort.
Po skokach Polaków rozpoczęła się rywalizacja o zwycięstwo. 99,5 metra skoczył Lovro Kos i wyprzedził Vladimira Zografskiego, stojącego na miejscu przeznaczonym dla lidera przez kilkanaście minut. Słoweńca pokonał za to jego rodak - Anze Lanisek. O 0,1 punktu lepszą notę od niego z kolei uzyskał Ryoyu Kobayashi, który przekroczył 100 metrów o 50 centymetrów. Japończyk ostatecznie wygrał wtorkowe kwalifikacje. Drugą lokatę zajął wcześniej wspomniany 27-latek, a trzecią Andreas Wellinger.
Wyniki pierwszego treningu - TUTAJ
Wyniki drugiego treningu - TUTAJ
Na godzinę 17:30 w środę zaplanowano konkurs w Szczyrku. O 16:30 rozpocznie się z kolei seria próbna. Relacja tekstowa "na żywo" w serwisie WP SportoweFakty.
Wyniki kwalifikacji w Oberstdorfie:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 100.5 | 132.4 |
2. | Anze Lanisek | Słowenia | 99.5 | 132.3 |
3. | Andreas Wellinger | Niemcy | 100.5 | 131.6 |
4. | Lovro Kos | Słowenia | 99.5 | 130.9 |
5. | Stephan Leyhe | Niemcy | 99.5 | 126.8 |
6. | Jan Hoerl | Austria | 98.0 | 126.2 |
7. | Stefan Kraft | Austria | 97.0 | 125.9 |
8. | Vladimir Zografski | Bułgaria | 100.0 | 125.4 |
9. | Manuel Fettner | Austria | 97.0 | 124.9 |
10. | Ren Nikaido | Japonia | 99.0 | 124.7 |
13. | Paweł Wąsek | Polska | 99.5 | 123.8 |
14. | Dawid Kubacki | Polska | 98.0 | 123.6 |
17. | Kamil Stoch | Polska | 99.5 | 121.9 |
31. | Piotr Żyła | Polska | 95.5 | 115.8 |
34. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 96.5 | 114.1 |
Czytaj także:
Małysz ujawnił, jakie ma relacje ze Stochem. Dwa zdania, a mówią sporo