Puchar Świata. Dobre wiadomości z Wisły. Zobacz, jak wygląda skocznia tuż przed startem sezonu
W piątek w Wiśle rozpocznie się nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Na obiekcie im. Adama Małysza trwają ostatnie przygotowania, śnieg pokrył już cały zeskok. Dobre wieści płyną także z Planicy, która w grudniu zorganizuje MŚ w lotach.
Na początku listopada rozpoczął się proces naśnieżania skoczni. Andrzej Wąsowicz, dyrektor Pucharu Świata w Wiśle, podkreślał w rozmowie z WP SportoweFakty, że w tym celu potrzeba ok. 2 tys. metrów sześciennych śniegu.
W poniedziałek Polski Związek Narciarski pokazał zdjęcia z Wisły. Skocznia jest już w całości naśnieżona. "Ale wciąż ciężko pracujemy, aby obiekt był idealnie przygotowany do tegorocznej inauguracji Pucharu Świata w skokach narciarskich" - czytamy w informacji PZN w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Organizator gal EFM zdradza plany na przyszłość. Będzie zagraniczna ekspansjaPrzypomnijmy, że tegoroczne kwalifikacje i konkursy w Wiśle odbędą się - z uwagi na pandemię - bez udziału publiczności (więcej TUTAJ>>).
Po konkursach w Wiśle pucharowa rywalizacja przeniesie się do Finlandii (Kuusamo) oraz Rosji (Niżny Tagił). Następnie zaś skoczkowie walczyć będą w mistrzostwach świata w lotach narciarskich w Planicy (11-13 grudnia).
Organizatorzy MŚ pokazali, jak obecnie wygląda Letalnica. Po tym, jak zawody odwołano w pierwotnym terminie (miały się odbyć w marcu br.), Słoweńcy zgromadzili zapasy śniegu na dole zeskoku. Przykryli ok. 8-9 tys. metrów sześciennych śniegu rozdrobnionym drewnem. Okazało się, że był to bardzo dobry pomysł - biały puch pozostał w nienaruszonym stanie.
Czytaj także: Adam Małysz: Murańka? On ma papiery na dalekie latanie
Oglądaj skoki narciarskie w Pilot WP!