Polscy piłkarze zapuszczają wąsy. W taki sposób przypominają o groźnej chorobie
Ulubieniec Twittera, tu i ówdzie zwany Kuchym Kingiem, Szef Komitetu Wąsa w Legii, robi wejście #movember #zapuśćwąsydlajaj @LegiaWarszawa pic.twitter.com/fbtqCenfrG
— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) 4 listopada 2016
Michał Kucharczyk
Polscy piłkarze lawinowo dołączają do akcji Movember, która przypomina i zachęca mężczyzn do badań profilaktycznych chorób nowotworowych (głównie prostaty). W tym roku wąsy zapuszczają m.in.: Sebastian Mila, Adrian Mierzejewski, Radosław Majewski czy Michał Kucharczyk.
Chętny był również Arkadiusz Milik. - Ale powiedział mi, że to będzie trudne, bo jak teraz zacznie zapuszczać, to wąsy wyrosną mu dopiero w listopadzie przyszłego roku - zdradził "Przeglądowi Sportowemu" szef redakcji sportowej nc+, Tomasz Smokowski.
Modą na Movember środowisko piłkarskie zaraził kilka lat temu komentator Marcin Rosłoń. Dziś praktycznie cała redakcja nc+ bierze w niej udział i namawia innych sportowców do wsparcia.
Na kolejnych stronach zobaczysz polskich piłkarzy z wąsami. Niektórzy wyglądają naprawdę zabawnie.
-
suvi007 Zgłoś komentarz
Lewandowski też by się przyłączył, ale Gillette nie pozwala. -
yes Zgłoś komentarz
długo na/w miejscu może zapuścić korzenie. Można też się zapuścić (gdzieś albo być zaniedbanym). Kiedyś mówiono, że ściągający na lekcjach też coś zapuszcza (co?) Język polski jest bogaty, a nie sprawdzałem w internecie. -
Piotr A. Jeleń Zgłoś komentarz
Trzeba mieć nieźle "poukładne pod sufitem", by wizytą u lekarza było oglądanie się na facetów z wąsami...wszystko, tylko by zaistnieć.