ITF Andrezieux-Boutheon: Urszula Radwańska poszła za ciosem. Na takie zwycięstwo czekała 14 miesięcy

Materiały prasowe / Top Level Tennis/Karolina Grabowska / Na zdjęciu: Urszula Radwańska
Materiały prasowe / Top Level Tennis/Karolina Grabowska / Na zdjęciu: Urszula Radwańska

Urszula Radwańska wygrała w środę pierwszy mecz w głównej drabince zawodów ITF od listopada 2019 roku. Polska tenisistka po trzysetowym boju okazała się lepsza od Lesley Pattinamy Kerkhove w I rundzie turnieju we francuskim Andrezieux-Boutheon.

Po bardzo udanych dwustopniowych eliminacjach Urszula Radwańska (WTA 291) trafiła na Lesley Pattinamę Kerkhove (WTA 176). Było to ich pierwsze spotkanie na zawodowych kortach. Holenderka miała pewne miejsce w turnieju głównym na bazie miejsca w światowym rankingu, ale jej pojedynek z krakowianką zapowiadał się na bardzo interesujący.

W pierwszym secie gra była wyrównana. W dziewiątym gemie Pattinama Kerkhove wywalczyła przełamanie, lecz nie wyserwowała sobie zwycięstwa po zmianie stron. Krakowianka odrobiła stratę breaka i wobec tego o losach partii otwarcia decydował tie break. W rozgrywce tej Radwańska szybko wypracowała przewagę, a po zmianie stron nie dała przeciwniczce żadnych szans, zwyciężając pewnie do 3.

Nasza tenisistka bardzo chciała pójść za ciosem w drugiej odsłonie. Udało się jej nawet przełamać serwis Holenderki w trzecim gemie, lecz potem to rywalka zdominowała Polkę. Pattinama Kerkhove wygrała aż pięć kolejnych gemów i pewnie zwyciężyła w tej części spotkania 6:2.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Iga Świątek radzi sobie na kwarantannie. "Walka" w hotelowym pokoju

Trzeci set nie był łatwy dla Radwańskiej. Holenderka serwowała jako pierwsza i długo nie dawała się zaskoczyć. To nasza zawodniczka miała problemy, lecz ani razu nie pozwoliła się przełamać. Kluczem do zwycięstwa okazały się wydarzenia przy stanie po 4. Polka ruszyła do ataku i uzyskała cennego breaka. Po zmianie stron ręka jej nie zadrżała.

Po dwóch godzinach i 12 minutach Radwańska pokonała ostatecznie Pattinamę Kerkhovę 7:6(3), 2:6, 6:4. Dzięki temu awansowała do II rundy halowych zawodów w Andrezieux-Boutheon. Jej czwartkową przeciwniczką w pojedynku o ćwierćfinał będzie najwyżej rozstawiona Francuzka Oceane Dodin (WTA 107). Będzie to pierwsze spotkanie obu pań na zawodowych kortach.

Znakomicie rozpoczęła turniej startująca w deblu Paula Kania-Choduń. W środę sosnowiczanka i partnerująca jej Katarina Zawacka pewnie wygrały dwa mecze i zameldowały się w półfinale. Najpierw polsko-ukraiński duet pokonał parę Amandine Hesse i Kimberley Zimmermann 6:0, 6:3, a następnie okazał się lepszy od debla Diana Marcinkevica i Daniela Seguel 6:2, 6:3. W czwartek na drodze Kani-Choduń i Zawackiej do finału staną Cagla Buyukakcay i Lara Salden.

Engie Open Andrezieux-Boutheon 42, Andrezieux-Boutheon (Francja)
ITF World Tennis Tour, kort twardy w hali, pula nagród 60 tys. dolarów
środa, 27 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska, Q) - Lesley Pattinama Kerkhove (Holandia) 7:6(3), 2:6, 6:4

ćwierćfinał gry podwójnej:

Paula Kania-Choduń (Polska) / Katarina Zawacka (Ukraina) - Diana Marcinkevica (Łotwa) / Daniela Seguel (Chile) 6:2, 6:3

I runda gry podwójnej:

Paula Kania-Choduń (Polska) / Katarina Zawacka (Ukraina) - Amandine Hesse (Francja, 2) / Kimberley Zimmermann (Belgia, 2) 6:0, 6:3

Zobacz także:
Joao Sousa podzielił los Andy'ego Murraya
ITF nie cofnęła zawieszenia Dajanie Jastremskiej

Komentarze (4)
avatar
Mossad
28.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ta jeszcze sie męczy... 
avatar
Fanka Rożera
27.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ja bym dala tytuł w stylu SF :Ten mecz przejdzie do historii tenisa " 
avatar
steffen
27.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i fajnie, niech Ula gra skoro wciąż to lubi. Może jeszcze uda się coś wartościowego ugrać, kto wie ;)