- To było coś więcej niż bitwa. Gratulacje dla Matteo i jego rodziny. Wiem, jakie to uczucie, przegrać finał, ale dla niego to początek - mówił Novak Djoković. - Zwycięstwo w Wimbledonie to moje największe marzenie od dziecka. To wyjątkowy turniej. Triumf w nim to wielki honor i prestiż. Muszę oddać honor Rafie i Rogerowi, bo to legendy naszego sportu i moi najważniejsi rywale. Nie byłbym tu, gdzie jestem, gdyby nie oni. Na początku z nimi przegrywałem, ale teraz częściej wygrywam i mam nadzieję, że to się nie zmieni. Chciałbym wygrać w tym roku zdobyć Wielkiego Szlema, zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać US Open - dodał.