Dziękujemy, że razem z nami śledziliście Państwo mecz Huberta Hurkacza i zapraszamy na jutro na naszą relację z finału Wimbledonu 2021 w grze pojedynczej kobiet. Tymczasem żegnamy się i życzymy dobrego popołudnia.
Z kolei dla Matteo Berrettiniego to pierwszy w karierze awans do finału wielkoszlemowego. - Brakuje mi słów. Potrzebuję kilku godzin, aby to do mnie dotarło. Cieszę się, że jest tu moja rodzina. Chyba nawet nigdy nie marzyłem, że zagram w finale Wimbledonu - powiedział.