Rywalizacja Australijek z Amerykankami była drugim starciem obu ekip na turnieju olimpijskim w Tokio. W pierwszym podejściu oba zespoły podzieliły się punktami, remisując 1:1. Czwartkowe starcie przysporzyło kibicom zdecydowanie więcej emocji, padło również dużo więcej bramek.
Na pierwsze gole nie trzeba było czekać zbyt długo. W ósmej minucie Megan Rapinoe doskonale dośrodkowała z rzutu wolnego, błąd pod presją Carli Lloyd popełniła bramkarka Matildas Teagan Micah i piłka wpadła do siatki.
Ekipa z Antypodów wyrównała kilka minut później, wykorzystując zamieszanie w polu karnym rywalek po dośrodkowaniu Tierny Davidson. Najlepiej w tej sytuacji odnalazła się Caitlin Food, która umieściła piłkę w siatce. Australijki nie nacieszyły się jednak remisem zbyt długo, bowiem w 21 minucie ponownie trafiła gwiazda ekipy zza oceanu. Megan Rapinoe w 21 minucie wykorzystała błędy w obronie rywalek, po raz kolejny wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. W doliczonym czasie gry wynik podwyższyła jeszcze Carli Loyd, finalizując doskonałe dośrodkowanie Lindsey Horan.
ZOBACZ WIDEO: Zmiana składu sztafety przed finałem dała złoty medal? "Słabsi zawodnicy zostali wymienieni na szybszych"
Po przerwie ponownie strzelanie rozpoczęły Amerykanki, zdobywając bramkę na 4:1. Kolejny raz błąd w tym meczu popełniła bramkarka ekipy z Antypodów. Teagan Micach spóźniła się z wyjściem do piłki, co wykorzystała Carli Lloyd, trafiając po raz drugi w tym spotkaniu.
Matildas starały się odwrócić losy pojedynku, w 54 minucie zdobywając kontaktowego gol. To dało nadzieje Australijkom, które rzuciły się do ataku. Niewiele brakowało, aby to się zemściło, Carli Lloyd w 65 minucie nie wykorzystała jednak okazji do ustrzelenia hattricka. W 90 minucie trafiła natomiast Emilia Gielnik, zabrakło jednak czasu na wyrównanie i doprowadzenie do dogrywki. Tym samym Amerykanki po raz pierwszy w historii wywalczyły brązowe medale igrzysk olimpijskich.
Mecz o 3. miejsce turnieju olimpijskiego piłki nożnej kobiet:
Australia - USA 3:4 (1:3)
Sam Kerr ( 17'), Caitlin Foord ( 54'), Emilia Gielnik ( 90') - Megan Rapinoe ( 8'), Megan Rapinoe ( 21'), Carli Lloyd (45' +1, 51')
Czytaj także:
Tokio 2020. Mistrzynie świata kolejny raz poza finałem. Kontrowersje w drugim meczu półfinałowym
Tokio 2020. Brazylijczyk zapracował na wielki transfer? Znany klub gotowy złożyć ofertę