Berger wybrał
Wygląda na to, że przynajmniej jeden z norweskich biathlonistów, którzy planują występ na mistrzostwach świata w Oslo, zrezygnował z tych zamierzeń i postanowił, że skupi się na biathlonie i częściowo pokrywających się pod względem terminu mistrzostwach świata w swojej koronnej dyscyplinie. Jest nim Lars Berger. - Postaram się zakwalifikować do reprezentacji na mistrzostwa świata w Chanty-Mansijsku. Opcja startu na mistrzostwach w Oslo w tej sytuacji odpada. Ale jeśli nie znalazłbym się w kadrze, wówczas planem B będzie występ właśnie w biegach. Na razie jednak za wcześnie spekulować jak to się wszystko potoczy - powiedział Berger. Wiadomo, że w Oslo chcieliby pobiec Ole Einar Bjoerndalen, Ronny Hafsaas, Emil Hegle Svendsen i Frode Andresen, czyli większość czołowych postaci norweskiego biathlonu. Miejsce w sztafecie na trzeciej zmianie jest jednak tylko jedno, a właśnie do niego kandydują biathloniści. Svendsen i Andresen rozważają ponad występ w biegu na 50 kilometrów ze startu wspólnego.
Gut Włoszką?!
Ostatnio głośno było o decyzji szwajcarskich działaczy, którzy zawiesili Larę Gut, czołową alpejkę, przez co ta nie może wystąpić w Semmering. Zawodniczka podpadła krytykowaniem decyzji jednego z trenerów. W kolejnych dniach pojawiły się plotki, że Gut po tym sezonie może już na stałe pożegnać się z kadrą. Konflikt pomiędzy młodą zawodniczką, a działaczami, jest podobny poważniejszy. Tymczasem Gabriella Gut, mama alpejki, jest Włoszką i nie brak już spekulacji, że narciarka rozważa występy właśnie w barwach Włoch. Zgodnie z przepisami po zakończeniu obecnego sezonu przez rok nie mogłaby startować, jednak w sezonie 2011/2012 nie ma mistrzostw świata, ani igrzysk olimpijskich, co ma czynić całą operację bardziej realną, gdyż zawodniczka nie straciłaby żadnych ważnych zawodów. Czy jednak faktycznie Gut ma takie plany? Na razie oficjalnej wypowiedzi zawodniczki w tej sprawie brak.
Greis kończy?
Michael Greis w czołówce światowej jest od wielu sezonów, jednak nadal należy do najlepszych biathlonistów. Niemiec ma 34 lata i przyznał właśnie, że rozważa powoli zakończenie swojej bogatej w sukcesy kariery. - W tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć, jak długo będę jeszcze startował. Ale igrzyska w Soczi są za daleko i tu jestem absolutnie szczery. Poza sportem są też inne rzeczy. Na mistrzostwach świata w Ruhpolding w 2011 chcę startować, mam nadzieję, że tam będę zdrowy i w dobrej formie. Ale co potem? Tego nie wiem - powiedział Greis.