Żużel. Wiadomo, co ze stanem zdrowia zawodnika Unii. Czeka go przerwa w startach!

WP SportoweFakty / Stanisław Wrona / Na zdjęciu: moment po upadku Tero Aarnio
WP SportoweFakty / Stanisław Wrona / Na zdjęciu: moment po upadku Tero Aarnio

Pechowo dla Tero Aarnio zakończył się niedzielny mecz ligowy w Tarnowie-Mościcach, gdzie jego Unia podejmowała Texom Stal Rzeszów. Fin upadł w czternastym biegu i przypłacił to urazami.

Niedzielne derby w Tarnowie pomiędzy Unią Tarnów a Texom Stalą Rzeszów (52:37), rozpoczęły się dla Tero Aarnio dosyć pechowo.

Fin w swoim pierwszym starcie został wykluczony za dotknięcie taśmy. Z każdym kolejnym biegiem rozkręcał się coraz bardziej - była jedynka, dwójka i zwycięstwo.

W efekcie Stanisław Burza dał mu szansę startu w 14. biegu. W nim doszło jednak do upadku Aarnio oraz Dawida Lamparta. Zawodnicy wyszli ciasno ze startu, rzeszowianin nie opanował motocykla i praktycznie wjechał prosto w rywala. Obaj wpadli w dmuchane segmenty bandy, które uległy zniszczeniu.

Lampart szybko wrócił do parku maszyn o własnych siłach. Aarnio tyle szczęścia nie miał, bowiem owal opuścił na noszach w karetce i udał się do szpitala na badania. Pierwsze wieści mówiły o możliwym urazie lewej nogi, o czym informował tarnowski klub.

W poniedziałkowy poranek Unia wydała oficjalny komunikat dotyczący stanu zdrowia swojego zawodnika. Poinformowano, że u zawodnika doszło do skręcenia lewej kostki oraz złamania małego palca lewej dłoni. Klub dodał, że Fina czeka ok. dwóch tygodni przerwy od jazdy w lewo.

Czytaj także:
Przejdzie ponad 1000 kilometrów z kotem. Chce postawić na nogi chorą nastolatkę
To byłby hit transferowy. Zawodnik zdecyduje się na wielki powrót?

ZOBACZ WIDEO Kacper Pludra: Cieszę się, że trafiłem do Grudziądza. Odżyłem

Źródło artykułu: