Fogo Unia Leszno w ostatnim meczu musiała sobie radzić nie tylko na trudnym terenie w Toruniu, ale również osłabiona brakiem dwóch podstawowych zawodników - Janusza Kołodzieja i Piotra Pawlickiego. Mimo to "Byki" postawiły się For Nature Solutions Apatorowi Toruń i porażka 37:53 wstydu Unii nie przynosi.
Teraz podopieczni Piotra Barona u siebie zmierzą się z liderem rozgrywek - Motoru Lublin. Czy pojedzie w nim drugi zawodnik pod względem średniej biegowej, czyli wspomniany już Kołodziej?
- Mamy nadzieję, że tak. Janusz potwierdził gotowość do startu i w niedzielę na meczu powinien się pojawić - powiedział Baron na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO Kontuzje w ostatnich dwóch latach zabrały mu walkę o tytuł. Teraz ma plan "krok po kroku"
Kibice zastanawiają się, kiedy wróci kolejny nieobecny, Piotr Pawlicki. Choć pierwsze wieści nie były zbyt optymistyczne, to kolejne komunikaty pozwalały mieć nadzieję, że żużlowiec wskoczy na motocykl szybciej, niż przypuszczano.
Baron pytany, czy jest szansa, że Pawlicki pojedzie już na mecz do Ostrowa Wielkopolskiego, które odbędzie się 3 lipca odpowiedział: - Z tego co rozmawiałem ostatnio z Piotrem, a on z lekarzami, to kwestia powrotu na tor jest w połowie lipca. Zobaczymy na ile się to poukłada. Na razie wszytko idzie zgodnie z planem, zdrowie powraca, a jak będzie w pełni zdrowia, to wróci.
Początek niedzielnego meczu o godzinie 16:30. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację LIVE z tego spotkania.
Czytaj także:
PGE Ekstraliga odpowiada na zarzuty Sparty o "ułomności" regulaminu
Klub zamroził pensje dla zawodników